Wydarzenia

Mateusz Cetnarski: Jesteśmy podwójnie rozgoryczeni

2013-10-21 23:46:18
- Szkoda mi tych siedmiu tysięcy dzieci, które dzisiaj pojawiły się na stadionie. Chcieliśmy im dać więcej radości - przyznał po meczu z Jagiellonią pomocnik Śląska Mateusz Cetnarski.
Mateusz Cetnarski: Po dzisiejszym meczu czujemy podwójne rozgoryczenie. Odpadamy z Pucharu Polski i w drugim meczu z rzędu tracimy gola w doliczonym czasie gry. Przez Puchar Polski łatwo mogliśmy dostać się do europejskich pucharów, jednak niestety nie udało się. Musimy bardzo szybko pozbierać się po tej porażce, bowiem już w niedzielę mamy bardzo trudny pojedynek z Zawiszą. Trzeba zacząć wygrywać, gdyż ostatnio nie zdobywamy tych punktów zbyt wiele.

Wydaje mi się, że nie zagraliśmy wcale złego spotkania. Dużo utrzymywaliśmy się przy piłce i potrafiliśmy stworzyć sobie kilka dobrych okazji do strzelenia gola, jednak to Jagiellonia zdobyła tę jedyną bramkę w tym spotkaniu, a nie my.

Długo nie występowałem na boisku w oficjalnych spotkaniach, a powrót po takim czasie na murawę wcale nie należy do najłatwiejszych. Cieszę się, że w końcu dostałem szansę i mam nadzieję, że swoim dzisiejszym występem pokazałem trenerowi, że jestem w pełni gotowy do gry.

Na pewno jutro w szatni siądziemy na spokojnie i porozmawiamy o tym dzisiejszym spotkaniu. Nie możemy przejść obojętnie obok meczu, który ponownie przegrywamy w końcówce. Szkoda mi także dzieci siedzących na trybunach, bo chcieliśmy im dać więcej radości. Cieszy jednak fakt, że ludzie w końcu zaczynają rozumieć, że na stadion piłkarski mogą przychodzić także najmłodsi i bezpiecznie spędzić czas, dopingując swoją drużynę. Chcielibyśmy, żeby takie akcje były organizowane jak najczęściej.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław