Mateusz Cetnarski: Już tęsknimy za piłką

- Ośrodek w Spale kojarzy mi się bardzo dobrze. Zawsze przygotowuje się tu wielu utalentowanych sportowców, co ma przełożenie na specyficzną atmosferę, jaka panuje w tym miejscu. Byłem już tutaj dziesiątki razy. Czy to na zgrupowaniach przed meczami rozgrywanymi w Łodzi czy w Bełchatowie, czy też jako zawodnik GKS-u - zawsze obozy i odprawy odbywały się w Spale - mówi piłkarz. Wrocławianie pozostaną w Spale do 21 stycznia, a kilka dni później czeka ich zagraniczne zgrupowanie za granicą. - Doskonale wiemy, że pierwsze zajęcia to treningi typowo przygotowawcze i siłowe i jesteśmy na to gotowi. Dlatego teraz ciężko pracujemy, żeby na Cyprze przygotowywać się już pod kątem czysto piłkarskim - dodaje.

Urlopy piłkarzy nie były zbyt długie, jednak przez okres świąteczno-noworoczny niemal wszyscy zdążyli zatęsknić za zajęciami piłkarskimi. - Oczywiście, każdy chciałby już wyjść na murawę i pokopać piłkę, ale taki jest okres przygotowawczy. Na wszystko przyjdzie czas i musimy to spokojnie przeżyć - tłumaczy Cetnarski. - To dawało już efekty latem i zimą poprzedniego roku. Ciężka praca jest niezbędna - zauważa.

- Na obozach i zgrupowaniach będę robił wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony - zapewnia piłkarz. - Czy dostanę więcej okazji do gry to okaże się wiosną. Na pewno występy u boku starszych, bardziej doświadczonych kolegów na boisku bardzo pomagają. Od każdego zawodnika mogę się wiele nauczyć i mam nadzieję, że to będzie procentowało w przyszłości - mówi zawodnik lidera T-Mobile Ekstraklasy.