Wydarzenia

Mateusz Cetnarski: Myślimy już o Lidze Mistrzów

2012-06-20 18:00:34
- Nie można żyć tym, co było, tylko trzeba patrzeć na to, co przed nami - mówi pomocnik Śląska Mateusz Cetnarski, który od wtorku przygotowuje się z wrocławską drużyną do startu w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Podczas urlopu odpocząłeś od piłki, czy Euro nie pozwoliło się oderwać choć na chwilę od futbolu?
Odpocząłem. Euro w Polsce zdarza się raz na całe życie i nie można tego przepuścić. Byłem na trzech meczach i powiem, że to niesamowite przeżycie. Oglądałem naszą reprezentację, ale byłem też na spotkaniu Hiszpanii z Włochami. Bo kogo podglądać, jak nie najlepszych zawodników na świecie i się od nich uczyć? Większość czasu spędziłem w swoim rodzinnym mieście i wypocząłem.

Zaraz po mistrzostwie mówiliście niemal chórem, że trzeba się oswoić z myślą, że jesteście mistrzem Polski. To już się oswoiłeś?
Tak, ale nie ma co dalej żyć tym, co było, tylko trzeba patrzeć na to, co przed nami. A przed nami eliminacje do Ligi Mistrzów i na tym celu musimy się koncentrować. Poświętowaliśmy mistrzostwo Polski, to już na zawsze zostanie w naszych CV, ale teraz przed nami nowy sezon.

Ale najpierw okres przygotowawczy. Dla wielu piłkarzy to najbardziej nielubiany okres w roku.
Czy ja wiem? Jeżeli to są przygotowania do Ligi Mistrzów, mają jakiś cel, to nie będzie źle. Poza tym kochamy grać w piłkę i musimy przejść taki okres, aby później mieć z tej gry jeszcze większą przyjemność. Są eliminacje do Ligi Mistrzów i mamy do czego się przygotowywać i o co walczyć.

Już patrzyłeś, na kogo możecie trafić?
Tak, patrzyliśmy i teraz czekamy już na samo losowanie. Nie ma co dywagować, że lepiej trafić na tego, czy tamtego. Przyjmiemy ze spokojem wszystko, co nam przyniesie los.

A masz jakiegoś wymarzonego rywala, albo takiego, z którym byś nie chciał zagrać?
Nie, nie mam nikogo takiego. Nie myślę w takich kategoriach.

Nowy sezon i nowi gracze w szatni. Znasz się z którymś z nich?
Z Rafałem Grodzickim i Marcinem Kowalczykiem spotkaliśmy się kilka lat temu w GKS-ie Bełchatów. Znamy się bardzo dobrze. Wiem, że to nie tylko porządni ludzie, ale również bardzo dobrzy piłkarze. Z kolei Sylwka Patejuka nie znam, ale pewnie będzie zaraz okazja się poznać.

Oczekiwania w nowym sezonie będą ogromne…
I bardzo dobrze. A kto powiedział, że nie możemy powtórzyć wyniku z poprzedniego sezonu?
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław