Wydarzenia

Mateusz Masternak na treningu mistrzów Polski

2012-10-10 17:24:55
Na środowym treningu piłkarzy Śląska pojawił się wrocławski bokser Mateusz Masternak.
Niepokonany dotąd w zawodowej karierze bokser przygotowuje się do starcia o mistrzostwo Europy w wadze junior ciężkiej z Aleksandrem Aleksiejewem. Mimo napiętego terminarza znalazł czas, by poprowadzić siłowo-koordynacyjną część treningu mistrzów Polski.

Po krótkiej rozgrzewce Mateusz Masternak zarządził szereg typowych ćwiczeń bokserskich. Podzieleni na pary zawodnicy musieli m.in. wykazać się nie lada refleksem i instynktem, by klepnąć partnera w kolano lub w głowę. Jedno z ćwiczeń polegało na wyskoku z pozycji leżącej i uderzaniu w otwarte dłonie kolegi z pary.

Widać było, że te nietypowe dla piłkarzy zajęcia sprawiły zawodnikom Śląska dużo radości.

- Było sporo śmiechu, ale też dużo ciężkiej pracy. Boks to naprawdę trudny sport. Dzisiaj mieliśmy przedsmak tego, z czym na co dzień stykają się zawodowi bokserzy. Normalnie tak nie ćwiczymy, ale wiele z tych zajęć może nam się przydać. W każdym sporcie są elementy, które da się przenieść na pole piłki nożnej. Z Tomaszem Hryńczukiem podpatrzyliśmy na przykład fajny trening na mięśnie brzucha, który będziemy chcieli wprowadzić na stałe - mówił po spotkaniu z Mateuszem Masternakiem bramkarz Śląska Rafał Gikiewicz.

Zajęcia z bokserem zakończyły się krótką pozorowaną walką Masternak - Kaźmierczak. Bokser chwalił umiejętności pomocnika Śląska oraz przyznał, że z wielką chęcią odbyłby z nim kilka sparingów przed grudniową potyczką o mistrzostwo Europy, gdyż Kaźmierczak - tak jak Aleksiejew - jest leworęczny.

- To naprawdę miłe, choć jestem przekonany, że Mateusz ma lepszych partnerów do walki niż ja. Na pewno jednak chciałbym kiedyś przekonać się o tym, jak to jest wyjść na prawdziwy bokserski ring - przyznał Przemysław Kaźmierczak.

Zanim Mateusz Masternak opuścił boisko treningowe, piłkarze postanowili odwdzięczyć się za bokserskie zajęcia i zaprosili swojego gościa do gry w „dziadka”. Masternak kilka razy pokazał, że wie, co zrobić z piłką.

- Czułem się nieco stremowany, gdy tyle gwiazd stało przede mną. Chłopcy jednak bardzo miło mnie przyjęli, za co jestem im wdzięczny. Widać, że piłkarze Śląska są bardzo dobrzy pod względem koordynacyjnym. Musiałem mocno się spiąć, by nie okazać się od nich gorszy w elementach, które u boksera są bardzo istotne - stwierdził Mateusz Masternak.

Po części zajęć prowadzonej przez wrocławskiego boksera zawodnicy wrócili do normalnego piłkarskiego treningu. Prawdopodobnie nie było to jednak ostatnie spotkanie z Mateuszem Masternakiem. Trener Śląska Stanislav Levy planuje bowiem w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej zajęcia bokserskie, które mają poprawić siłę i wytrzymałość wrocławskich graczy.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław