Wydarzenia

ME: Śląsk lepszy od Legii

2009-01-05 09:03:36
Zespół Śląska Wrocław w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy zrewanżował się Legii Warszawa za porażkę pierwszego zespołu. W spotkaniu rozegranym w Oławie podopieczni trenera Andrzeja Ignasiaka zwyciężyli dzięki trafieniu niezawodnego Kamila Bilińskiego, czołowego snajpera tych rozgrywek, który latem był testowany przez Legię. Zwycięstwo wrocławian nie byłoby jednak możliwe, gdyby nie świetna postawa Andrzeja Olszewskiego, który kapitalnie obronił w końcówce trzy groźne strzały legionistów. Zespół WKS-u kończył mecz w osłabieniu, bowiem plac gry z powodu czerwonej kartki (za dwie żółte) musiał opuścić w 88 minucie Kaśnikowski.
W pierwszej połowie mecz nie był wielkim widowiskiem i choć obie drużyny nie stworzyły sobie wielu sytuacji bramkowych, to zawodnikom obu drużyn nie można odmówić ambicji i woli walki, czego efektem był często słyszalny odgłos chrzęszczących kości. Wrocławianie do meczu przystąpili z kilkoma zawodnikami, którzy nie zagrali w piątek w Stolicy – Markiem Gancarczykiem, Remigiuszem Sobocińskim, Przemysławem Łudzińskim oraz młodymi Łukaszem Tymińskim i Krzysztofem Kaczmarkiem. W składzie Legii próżno było natomiast szukać nazwisk zawodników znanych z ligowych boisk. Pierwsi groźnie zaatakowali gospodarze i piłka po strzale Gancarczyka wpadła nawet do siatki, jednak piłkarz znajdował się na pozycji spalonej i arbiter wcześniej przerwał grę. Rywale odpowiedzieli dwoma kąśliwymi uderzeniami z rzutów wolnych, jednak Trojan nie dał się zaskoczyć. Gra przez większość czasu toczyła się w środku pola, z rzadka akcje przenosiły się pod którąś z bramek. Do siatki próbowali trafić Łudziński z rzutu wolnego i ponownie Gancarczyk. Ostatnie minuty pierwszej połowy należały do legionistów – Okpara uderzył głową minimalnie niecelnie, a w doliczonym czasie gry futbolówka po strzale Jezierskiego przeleciała obok słupka. W przerwie trener Andrzej Ignasiak dokonał aż 5 zmian i na murawie pojawili się Andrzej Olszewski, Petr Pokorny, Jakub Małecki, Kamil Biliński i Mariusz Baranowski. Zmiany zaszły także w warszawskiej drużynie, a obie drużyny po wyjściu z szatni zaczęły śmielej atakować. Najpierw groźnie z rzutu wolnego znów uderzał aktywny Jezierski, w odpowiedzi szczęścia próbował Kaczmarek, ale i tym razem piłka nie wpadła do siatki. W 16 minucie Biliński ładnie odegrał do Baranowskiego, jednak minimalnie zbyt silnie i piłka padła łupem Osucha. Minutę później znów gorąco zrobiło się pod warszawską bramką, ale szczęście nadal sprzyjało gościom. Chwilę później wrocławianie mogli jednak wybuchnąć szałem radości. Po dośrodkowaniu z lewej strony główkował Biliński, Osuch miał już piłkę w rękach, jednak ją wypuścił i mimo rozpaczliwej próby ratowania przez golkipera sytuacji futbolówka wpadła do bramki! Strata gola zmobilizowała warszawiaków, ale Olszewski bronił jak w transie. Ostatnie minuty to coraz bardziej rozpaczliwe ataki gości i obrona korzystnego wyniku przez wrocławian. W 87 minucie golkiper WKS-u dwukrotnie popisał się świetnym refleksem, a w doliczonym czasie gry goście postawili wszystko na jedną kartę i przy rzucie rożnym we wrocławskie pole karne powędrował nawet bramkarz Legii, jednak szczęście tego dnia sprzyjało piłkarzom Śląska, którzy nie dali rywalom doprowadzić do wyrównania. Zespół Śląska odniósł trzecie z kolei zwycięstwo, a w nadchodzący poniedziałek zmierzy się w Krakowie z Wisła. Zapowiada się pasjonujący pojedynek najskuteczniejszych snajperów Młodej Ekstraklasy – Kamila Bilińskiego i Łukasza Burligi. Śląsk Wrocław ME - Legia Warszawa ME 1:0 (0:0) - w Oławie Biliński 62\' Śląsk: Trojan (Olszewski 46\') - Bąk, Suppan (Pokorny 46\'), Kaśnikowski, Frey, Trojanowski (Gajos 76\'), Tymiński, K.Kaczmarek, M.Gancarczyk (Małecki 46\'), Łudziński (Biliński 46\'), Sobociński (Baranowski 46\') Legia: Osuch - Okpara, Zbozień, Świdzikowski, Tomczyk, Koziara, Barski (Małkowski 46\'), Mikołajczak, Kamiński (Łanucha 77\'), Jezierski (Wasikowski 71\'), Górski (Banasiak 46\')\\ Sędzia: Waldemar Socha Żółte kartki: Frey, Kaśnikowski, Tymiński, Gajos - Tomczyk Czerwona kartka: Kaśnikowski (88\', dwie żółte kartki) Widzów: 150
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław