Wydarzenia

Mistrzowie Polski o meczu z Lechią Gdańsk

2012-10-21 18:07:06
Przedstawiamy wypowiedzi piłkarzy Śląska Wrocław po niedzielnym spotkaniu z Lechią Gdańsk.
Sebastian Mila: Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego rezultatu. Kontaktowa bramka dała nam wiatr w żagle. Tak samo chcieliśmy zagrać przy stanie 0:1, bo wiedzieliśmy, że gol doda nam skrzydeł. Druga połowa zaczęła się jednak inaczej niż chcieliśmy, było jeszcze trudniej. To nie pierwszy gol strzelony prawa noga (śmiech). Poprzednio mi się udało w Warszawie na Legii. Dzisiaj widziałem, że obrońca był przygotowany na mój strzał lewą nogą, dlatego zdecydowałem się na prawą. Nie zawsze jest ona skuteczna, ale warto próbować. Przy obu bramkach były rykoszety, czasami po prostu potrzeba trochę szczęścia.

Waldemar Sobota: Zaraz po przerwie straciliśmy gola na 0:2, dlatego tym bardziej cieszy to, że pokazaliśmy charakter i udało nam się wygrać to spotkanie. Punkty jadą do Wrocławia i dopisujemy je do swojego dorobku. W przerwie reprezentacyjnej byłem tylko na dwóch klubowych treningach, resztę na zgrupowaniu reprezentacji, dlatego nie odczułem tych ciężkich treningów na własnej skórze, ale na kadrze także mocno ćwiczyliśmy. Na pewno nie było to czas stracony.

Rok Elsner: Nie pamiętam takiego meczu, żeby z 0:2 zrobić 3:2, szczególnie kiedy zdobywałem gola. Takie zwycięstwa smakują najlepiej. W przerwie mówiliśmy sobie, że nie możemy się załamywać, trzeba dać z siebie wszystko i będą efekty, wychodzimy na drugą połowę i dostajemy drugiego gola. To już kolejny raz, kiedy przegrywamy, ale udaje nam się odrobić straty. Musimy być silni psychicznie i wykorzystywać swoje okazje, tak jak zrobiliśmy to w Gdańsku. Wygraliśmy na wyjeździe, ale dzięki fantastycznej atmosferze na trybunach czuliśmy się jak u siebie.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław