Młody Śląsk przegrał w Białymstoku (relacja z ME)
2012-05-12 16:06:05
Piłkarze Młodego Śląska przegrali w Białymstoku z Młodą Jagiellonią 2:3. Wrocławianie wciąż pozostają na trzeciej pozycji w tabeli, bowiem punkty stracił również Górnik Zabrze.
Podopieczni Łukasza Becelli bardzo dobrze rozpoczęli sobotnie spotkanie. Już w trzeciej minucie gry wrocławian na prowadzenie wyprowadził Paweł Garyga, który wykorzystał dokładne podanie Grzegorza Skrzypczaka. Przyjezdni jednak nie mogli długo cieszyć się z prowadzenia, bowiem nieco ponad kwadrans potem Jagiellonia wyrównała za sprawą Karola Mackiewicza. Pierwsza połowa meczu była popisem gry ofensywnej obu zespołów. Jeszcze przed przerwą w Białymstoku padły kolejne trzy gole!
Najpierw - w 40. minucie - Jaga znów objęła prowadzenie, a bramkę zdobył Paweł Drażba, ale kilkadziesiąt sekund później znów był remis. W polu karnym gospodarzy najlepiej odnalazł się Michael Krzeminski, który popisał się skuteczną dobitką po strzale z dystansu. Niestety, w samej końcówce Drażba ponownie wpisał się na listę strzelców, zatem miejscowi po 45 minutach prowadzili 3:2.
Druga część pojedynku to z kolei dobra gra w defensywie obu drużyn. Zarówno białostoczanie, jak i Śląsk mieli dogodne sytuacje do zdobycia kolejnych goli, jednak nie potrafili przebić się przez szczelną obronę rywali. Dwie okazje strzeleckie stworzył sobie jeden z najaktywniejszych wrocławian, Michael Krzeminski, ale zabrakło mu skuteczności i odrobiny szczęścia. Piłkarze WKS-u ambitnie walczyli do ostatnich sekund sobotniego starcia, ale wynik nie uległ już zmianie.
- Strzelamy na wyjeździe dwa gole i to może cieszyć - ocenia trener Młodego Śląska Łukasz Becella. - Musimy zdecydowanie popracować nad postawą w obronie - dodaje. Wrocławianie po 28 spotkaniach zajmują trzecie miejsce w tabeli, a nad czwartym Górnikiem zachowują punkt przewagi.
Młoda Jagiellonia - Młody Śląsk 3:2 (3:2)
Bramki: Mackiewicz 20, Drażba 40, 43 - Garyga 3, Krzemiński 41
Młody Śląsk: Zajączkowski - Zieliński, Juraszek, Menzel, Skrzypczak, Repski, Fedyna (70 Tetłak), Garyga, Krzeminski (70 Nowak), Sikorski (60 Przybylski), Kubiak (46 Staszewski).
Najpierw - w 40. minucie - Jaga znów objęła prowadzenie, a bramkę zdobył Paweł Drażba, ale kilkadziesiąt sekund później znów był remis. W polu karnym gospodarzy najlepiej odnalazł się Michael Krzeminski, który popisał się skuteczną dobitką po strzale z dystansu. Niestety, w samej końcówce Drażba ponownie wpisał się na listę strzelców, zatem miejscowi po 45 minutach prowadzili 3:2.
Druga część pojedynku to z kolei dobra gra w defensywie obu drużyn. Zarówno białostoczanie, jak i Śląsk mieli dogodne sytuacje do zdobycia kolejnych goli, jednak nie potrafili przebić się przez szczelną obronę rywali. Dwie okazje strzeleckie stworzył sobie jeden z najaktywniejszych wrocławian, Michael Krzeminski, ale zabrakło mu skuteczności i odrobiny szczęścia. Piłkarze WKS-u ambitnie walczyli do ostatnich sekund sobotniego starcia, ale wynik nie uległ już zmianie.
- Strzelamy na wyjeździe dwa gole i to może cieszyć - ocenia trener Młodego Śląska Łukasz Becella. - Musimy zdecydowanie popracować nad postawą w obronie - dodaje. Wrocławianie po 28 spotkaniach zajmują trzecie miejsce w tabeli, a nad czwartym Górnikiem zachowują punkt przewagi.
Młoda Jagiellonia - Młody Śląsk 3:2 (3:2)
Bramki: Mackiewicz 20, Drażba 40, 43 - Garyga 3, Krzemiński 41
Młody Śląsk: Zajączkowski - Zieliński, Juraszek, Menzel, Skrzypczak, Repski, Fedyna (70 Tetłak), Garyga, Krzeminski (70 Nowak), Sikorski (60 Przybylski), Kubiak (46 Staszewski).