Wydarzenia

Młody Śląsk trenuje w Zieleńcu

2010-01-19 15:11:52
Od piątku piłkarze Młodego Śląska szlifują w Zieleńcu formę przed startem rundy rewanżowej.
Podopieczni Andrzeja Ignasiaka wyjątkowo wcześnie zaczynają dzień.

- Już o 7:15 chłopcy mają rozruch – opowiada Rafał Malicki, kierownik zespołu. – Po nim jest śniadanie, a później zaczyna się prawdziwa praca. Jest naprawdę ciężko, ale wszyscy wiedzą, że te litry potu przelane podczas treningów dadzą efekty w trakcie rozgrywek – dodaje.

Zajęcia przedpołudniowe przeprowadzane są na świeżym powietrzu. Zawodnicy biegają po Zieleńcu i okolicach.

– W planach mają albo interwały, albo tak zwaną tlenówkę – wyjaśnia Malicki.

Po obiedzie przychodzi czas na odpoczynek. Nie jest jednak zbyt długi, bo piłkarze dość szybko muszą zameldować się w hali sportowej, gdzie czeka ich między innymi trening stacyjny.

– Po kolacji mamy odnowę biologiczną. Wieczorem wszyscy są tak zmęczeni, że zasypiają grubo przed godziną 22, na którą wyznaczyliśmy ciszę nocną. Dzisiaj będzie chyba jednak nieco inaczej – przecież właśnie zaczynają się mistrzostwa Europy w piłce ręcznej i nikt z nas nie odpuści meczu z Niemcami – śmieje się kierownik Młodego Śląska.

Warunki w ośrodku Straszny Dwór, w którym zakwaterowano graczy wrocławskiej drużyny, jak zwykle są wyśmienite. Świetna jest także pogoda, która zachęca do narciarskiego szaleństwa.

– W Zieleńcu leży aż 90 centymetrów śniegu. Piłkarze jednak dobrze wiedzą, że nie mogą wybrać się na stok, bo to dla nich zbyt ryzykowne. Co innego członkowie sztabu. Nasz masażysta zabrał ze sobą nawet narty. Chyba niedługo wyskoczymy razem trochę poszusować. Oczywiście w chwili wolnej od pracy – mówi ze śmiechem Rafał Malicki.

Zgrupowanie Młodego Śląska potrwa do soboty. Tego dnia ich miejsce w Zieleńcu zajmą zawodnicy pierwszej drużyny.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław