Młody Śląsk zremisował w Warszawie
2011-10-03 16:30:52
Młody Śląsk zremisował na wyjeździe z Polonią Warszawa 1:1. Gola na wagę cennego punktu strzelił w drugiej połowie Michał Nowak.
Wrocławianie zagrali kolejne bardzo dobre spotkanie. Końcowy remis, można uznać za "wewnętrzne" zwycięstwo, ponieważ podopieczni Łukasza Becelli podnieśli się i zdołali wyrównać stan meczu. Mogło być o to trudno, wszak już po dwudziestu minutach plac gry musiał opuścić kontuzjowany Marcin Staszewski.
- Na słowa uznania zasługuje bramkarz Rafał Gikiewicz, który pokonał niemal 800 kilometrów po wczorajszym meczu pierwszej drużyny, by z nami zagrać - mówi szkoleniowiec Młodego Śląska, Łukasz Becella. Inny rezerwowy bramkarz WKS-u, Krzysztof Żukowski, który miał zagrać w Sulejówku z Młodą Polonią, doznał na treningu kontuzji.
Śląsk szczególnie dobrze prezentował się w drugiej połowie, w której raz za razem stwarzał zagrożenie pod bramką Polonii i prowadził grę. Kilka okazji mieli m.in. Alexandre, Grzegorz Skrzypczak i Mateusz Jaroszewicz. Niestety, dość bierna postawa sędziego, który pozwalał na ostrą grę, doprowadziła do urazów w zespole Młodego Śląska. Wspomniany już Staszewski zszedł z podejrzeniem skręcenia stawu skokowego, natomiast strzelec wyrównującego gola, Michał Nowak został odwieziony do szpitala. U niego również diagnozuje się uraz stawu skokowego, jednak nie wiadomo jeszcze, na ile groźna jest ta kontuzja.
Sam wynik można uznać jednak za zadowalający, bowiem było to już piąte spotkanie Młodego Śląska bez porażki! Po dziesięciu kolejkach wrocławianie zajmują siódme miejsce w tabeli.
Młoda Polonia - Młody Śląsk 1:1 (1:0)
Bramki: Brzyski 15 - Nowak 58
Młody Śląsk: R.Gikiewicz - Zieliński, Dudu, Abramowicz, Menzel (76 Fedyna), Tetłak (71 Sowała), Sikorski (46 Jaroszewicz), Szuszkiewicz, Garyga, Skrzypczak (46 Nowak), Staszewski (24 Alexandre).
- Na słowa uznania zasługuje bramkarz Rafał Gikiewicz, który pokonał niemal 800 kilometrów po wczorajszym meczu pierwszej drużyny, by z nami zagrać - mówi szkoleniowiec Młodego Śląska, Łukasz Becella. Inny rezerwowy bramkarz WKS-u, Krzysztof Żukowski, który miał zagrać w Sulejówku z Młodą Polonią, doznał na treningu kontuzji.
Śląsk szczególnie dobrze prezentował się w drugiej połowie, w której raz za razem stwarzał zagrożenie pod bramką Polonii i prowadził grę. Kilka okazji mieli m.in. Alexandre, Grzegorz Skrzypczak i Mateusz Jaroszewicz. Niestety, dość bierna postawa sędziego, który pozwalał na ostrą grę, doprowadziła do urazów w zespole Młodego Śląska. Wspomniany już Staszewski zszedł z podejrzeniem skręcenia stawu skokowego, natomiast strzelec wyrównującego gola, Michał Nowak został odwieziony do szpitala. U niego również diagnozuje się uraz stawu skokowego, jednak nie wiadomo jeszcze, na ile groźna jest ta kontuzja.
Sam wynik można uznać jednak za zadowalający, bowiem było to już piąte spotkanie Młodego Śląska bez porażki! Po dziesięciu kolejkach wrocławianie zajmują siódme miejsce w tabeli.
Młoda Polonia - Młody Śląsk 1:1 (1:0)
Bramki: Brzyski 15 - Nowak 58
Młody Śląsk: R.Gikiewicz - Zieliński, Dudu, Abramowicz, Menzel (76 Fedyna), Tetłak (71 Sowała), Sikorski (46 Jaroszewicz), Szuszkiewicz, Garyga, Skrzypczak (46 Nowak), Staszewski (24 Alexandre).