Młodzież nie zdobyła Wawelu
2009-10-04 17:58:22
Młodzi piłkarze Śląska, mimo ambitnej postawy, z Krakowa wracają na tarczy. Podopieczni trenera Andrzeja Ignasiaka wypracowali sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki, jednak szczęście tego dnia sprzyjało gospodarzom, którzy dwukrotnie znaleźli sposób na pokonanie Dąbrowskiego.
Piłkarze WKS-u pod Wawel jechali w dobrych nastrojach po zdobyciu czterech punktów w ostatnich dwóch ligowych meczach. W autokarze wyjeżdżającym z Wrocławia znalazło się kilku młodych zawodników z szerokiej kadry pierwszej drużyny – K. Kaczmarek, Tymiński, Góral, Kaśnikowski i Biliński.
Niestety potyczka na stadionie Wawelu rozpoczęła się wyśmienicie dla piłkarzy Wisły. Już w 3 minucie po rzucie rożnym piłka trafiła do Kamila Rado, który wyprowadził zespół „Białej Gwiazdy” na prowadzenie. Wrocławianie ruszyli do odrabiania strat i bliscy doprowadzenia do wyrównania byli Duraj i Góral, jednak Cebanu zachował czyste konto. Za to w 39 minucie ponownie skapitulował Dąbrowski. Z rzutu wolnego zagrał Sebastian Janik, a Marek Masiuda ze spokojem posłał piłkę do siatki.
Po zmianie stron wrocławianie dobrze operowali piłką i przeważali na boisku, nie potrafili tego jednak udokumentować golami. Szanse na kontaktową bramkę mieli Góral, Biliński, a także Kaczmarek (z rzutu wolnego). Choć w tej części meczu inicjatywa należała do WKS-u, to nie wpłynęło to na zmianę wyniku.
Wisła Kraków – Śląsk Wrocław 2:0 (2:0)
Rado 3’, Masiuda 39’
Wisła Kraków: Cebanu – Kozieł, Zalewski, Cyzio, Cygal – Burliga (84’ Leszczak), Rado, Janik, Masiuda – Jeleń (64’ Chrapek), Batko (70’ Papież)
Śląsk Wrocław: Dąbrowski – Frey (87’ Menzel), Barski (54’ Suppan), Kaśnikowski, Abramowicz – Góral, Tymiński, Kaczmarek, Baranowski (46’ Jędrzejowski) – Biliński, Duraj (46’ Węzik)
Niestety potyczka na stadionie Wawelu rozpoczęła się wyśmienicie dla piłkarzy Wisły. Już w 3 minucie po rzucie rożnym piłka trafiła do Kamila Rado, który wyprowadził zespół „Białej Gwiazdy” na prowadzenie. Wrocławianie ruszyli do odrabiania strat i bliscy doprowadzenia do wyrównania byli Duraj i Góral, jednak Cebanu zachował czyste konto. Za to w 39 minucie ponownie skapitulował Dąbrowski. Z rzutu wolnego zagrał Sebastian Janik, a Marek Masiuda ze spokojem posłał piłkę do siatki.
Po zmianie stron wrocławianie dobrze operowali piłką i przeważali na boisku, nie potrafili tego jednak udokumentować golami. Szanse na kontaktową bramkę mieli Góral, Biliński, a także Kaczmarek (z rzutu wolnego). Choć w tej części meczu inicjatywa należała do WKS-u, to nie wpłynęło to na zmianę wyniku.
Wisła Kraków – Śląsk Wrocław 2:0 (2:0)
Rado 3’, Masiuda 39’
Wisła Kraków: Cebanu – Kozieł, Zalewski, Cyzio, Cygal – Burliga (84’ Leszczak), Rado, Janik, Masiuda – Jeleń (64’ Chrapek), Batko (70’ Papież)
Śląsk Wrocław: Dąbrowski – Frey (87’ Menzel), Barski (54’ Suppan), Kaśnikowski, Abramowicz – Góral, Tymiński, Kaczmarek, Baranowski (46’ Jędrzejowski) – Biliński, Duraj (46’ Węzik)