Wydarzenia

Motor - Śląsk (zapowiedź)

2008-10-30 16:56:06
Miejsce premiowane awansem do ekstraklasy było na wyciągnięcie ręki, oddaliło się, ale nadal jest możliwe. Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza po meczach jesiennych zajmowali pozycję lidera, ale wiosna w ich wykonaniu jest niestety słabsza i teraz nie wszystko zależy tylko od wrocławian. Biorąc pod uwagę tylko ostatnich 12 spotkań, Śląsk znalazłby się dopiero na 8. pozycji. Pod tym względem WKS prezentuje niestety najgorszą dyspozycję spośród zespołów rywalizujących o ekstraklasę. Sobotnim spotkaniem z Motorem Lublin wrocławianie mogą przedłużyć swoje szanse na awans lub je niemal na dobre pogrzebać.
Śląsk w meczach z Polonią Warszawa i Odrą Opole bez problemu mógł zdobyć komplet punktów i z optymizmem patrzeć na ligową tabelę. Jest jednak inaczej, a bramki stracone w ostatnich minutach mogą odbić się głośną czkawką. Tym bardziej, że na trzy kolejki przed końcem sezonu wrocławianie liczyć muszą nie tylko na siebie, ale także potknięcia pozostałych drużyn z czołówki tabeli. - Nasz los nie leży tylko w naszych nogach. Nawet jeśli wygramy te trzy mecze a wierzę, że chłopcy się nie poddadzą nie wiem czy dadzą upragniony awans - przytomnie stwierdził trener Tarasiewicz. Wrocławianie są pod ścianą, a ciążąca na nich presja jest na pewno ogromna. Zupełnie w innych nastrojach na murawę wybiegną piłkarze Motoru, którzy osiągnęli już minimum, jakim było utrzymanie się w II lidze. I właśnie ten fakt może sprawić, że to zawodnicy trenera Ryszarda Kuźmy lepiej wytrzymają ciśnienie związane z meczem. Wrocławscy piłkarze zdają sobie jednak sprawę, że tylko zwycięstwo przybliży ich do podium. - Zrobimy wszystko, żeby zdobyć te 9 punktów w ostatnich spotkaniach, a reszta zależeć będzie od pozostałych wyników - zapowiada Dariusz Sztylka, kapitan Śląska. Lubelscy gracze, podobnie jak wrocławianie, nie mogą być zadowoleni ze swoich niedawnych występów. Motor przegrał trzy razy z rzędu i ma na swoim koncie już 16 porażek w tym sezonie. Najbardziej dotkliwa z nich to pamiętny mecz na stadionie przy ulicy Oporowskiej, gdy Śląsk po fantastycznej grze rozgromił lublinian aż 10:1. To najwyższa w historii wygrana WKS-u na szczeblu centralnym oraz pierwszy wynik dwucyfrowy na zapleczu ekstraklasy od 1957 roku! Na kolejne rekordy Śląska nie czekamy, bo w awansie nie pomogą. Najcenniejszym łupem będzie oczywiście zwycięstwo, w osiągnięciu którego niestety nie pomogą pauzujący za kartki Przemysław Łudziński i Wojciech Górski oraz kontuzjowany Sebastian Przybyszewski. Motor Lublin Śląsk Wrocław 17. maja, stadion MOSiR-Bystrzyca, Lublin, godz. 17:00
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław