Wydarzenia

Na awans do ćwierćfinału czekaliśmy aż 18 lat

2011-10-19 12:30:37
Gol Johana Voskampa i wygrana 1:0 z Podbeskidziem Bielsko-Biała dała awans Śląskowi do ćwierćfinału Pucharu Polski. Ostatni raz tak daleko w Pucharze wrocławianie dotarli 18 lat temu.
W sezonie 1992/93 Śląsk zdołał się przebić nie tylko do ćwierćfinału, ale aż do półfinału Pucharu Polski, gdzie trafił na Ruch II Chorzów. Pod tą nazwą kryła się jednak tak naprawdę pierwsza, bardzo silna drużyna Ruchu. Najpierw przy Oporowskiej padł remis 1:1, a w rewanżu chorzowianie rozbili Śląsk wygrywając 4:1.

Zanim wrocławianie zmierzyli się z Ruchem, w ćwierćfinale rywalizowali z faworyzowanym Widzewem Łódź. Nieoczekiwanie broniący się przed spadkiem Śląsk wygrał na własnym stadionie 1:0, aby w rewanżu ponownie zwyciężyć i to aż 3:1. Dla uzupełnienia można dodać, że dobre wyniki w Pucharze nie przekładały się na ligę, bowiem właśnie w tym samym sezonie wrocławianie po 20 latach nieprzerwanej gry w ekstraklasie spadli do II ligi (dzisiejsza I liga).

Od tamtej pory kibice Śląska cieszyli się już z ponownego powrotu zespołu do ekstraklasy, a nawet startu w europejskich pucharach, ale nie zaznali smaku prawdziwej przygody z Pucharem Polski, bowiem przez 18 lat wrocławianie systematycznie szybko żegnali się z tymi prestiżowymi rozgrywkami. Nasza drużyna potykała się na takich zespołach jak Pogoń Oleśnica, Mieszko Gniezno, czy Nielba Wągrowiec, ale też toczyła zażarte pojedynki, w których minimalnie była gorsza.

Do historii przeszedł mecz z Wisłą Kraków w sezonie 2007/08, kiedy o wszystkim decydowały rzuty karne. Śmiało można powiedzieć, że był to najdramatyczniejszy mecz, jaki został rozegrany na Oporowskiej. Wisła już prowadziła 2:0, ale drugoligowy wówczas Śląsk doprowadził do remisu i w dogrywce był bliższy przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. O wszystkim zadecydowały karne, w których górę wzięło doświadczenie Wisły.

Teraz Śląsk pisze nową kartę w Pucharze Polski i mamy nadzieję, że będzie na niej dopisanych jeszcze pięć meczów, bo to by oznaczało, że nasza drużyna zagra w finale.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław