Wydarzenia

Na kogo uważać w ekipie Pogoni Szczecin?

2012-11-02 14:30:00
Najbliższym rywalem Śląska Wrocław będzie Pogoń Szczecin. Na kogo w ekipie Portowców mistrzowie Polski powinni zwrócić szczególną uwagę? Tradycyjnie przedstawiamy nasze trzy typy.
Największą gwiazdą Portowców bez wątpienia jest Edi Andradina (na zdjęciu). Doświadczony zawodnik jest niczym wino - im starszy, tym lepszy. Mimo 38 lat wciąż prezentuje się fantastycznie i potrafi zawstydzić niejednego młodszego rywala. Edi w Pogoni spędził kilka lat, za każdym razem grając pierwsze skrzypce. Nie inaczej jest w tym sezonie. Na Brazylijczyku opiera się gra ofensywna beniaminka ekstraklasy, a on sam nie tylko dobrze podaje (trzy asysty), ale też nieraz wykańcza akcje (dwie bramki). Edi pokazywał już niejednokrotnie, że absolutnie nie można go lekceważyć, bo potrafi zrobić "coś z niczego". Andraidwa wie, jak z teoretycznie niegroźnej sytuacji stworzyć zagrożenie pod bramką przeciwnika.

Jako drugiego wskazujemy Hernaniego. Brazylijczyk z polskim paszportem powraca do składu Pogoni po meczu przerwy i na pewno jest głodny gry. Rosły obrońca gra w Szczecinie dopiero od początku tego roku, ale zdążył już zadomowić się w podstawowej jedenastce. Jeśli Hernani rozegra dobre spotkanie, a piłkarze WKS-u nie znajdą sposobu na wyłączenie go z gry, Śląsk może mieć spore problemy w ataku.

Jako trzeciego wskazujemy bramkarza. Trudno wyrokować, kto stanie między słupkami Pogoni w starciu ze Śląskiem. Wychowanek WKS-u Radosław Janukiewicz był pewnym punktem Portowców, a jego dobre występy nie uszły uwadze szkoleniowca kadry narodowej Waldemara Fornalika. Bramkarz znalazł się na liście rezerwowych reprezentacji, w klubie zaś regularnie wygrywał rywalizację z kolegami, jednak wtedy przydarzył się mecz z Legią. Janukiewicz - delikatnie mówiąc - nie zaprezentował się w nim najlepiej. Trener beniaminka Artur Skowronek w kolejnym meczu postawił na Dusana Pernisa, który mimo porażki Pogoni zagrał całkiem nieźle i dodatkowo obronił rzut karny. Szkoleniowiec Portowców ma ciężki orzech do zgryzienia. Niemniej nie jest ważne, na kogo postawi - wrocławianie i tak będą musieli się napracować, by odnotować kolejne trafienia, bowiem zarówno Janukiewicz, jak i Pernis są solidnymi bramkarzami.

Początek poniedziałkowego starcia w poniedziałek o godzinie 18:30.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław