Na nich trzeba zwrócić uwagę w Lechii
2011-10-26 14:20:58
Piątkowy mecz z Lechią to nie tylko sama przeprowadzka na nowy stadion, ale przede wszystkim starcie o kolejne cenne ligowe punkty. Gdańszczanie nie mieli najlepszego początku sezonu, ale powoli się odbudowują. Lechia ma na tyle silną kadrę, że spokojnie może jeszcze dogonić ligową czołówkę i włączyć się do walki o najwyższe lokaty. Na kogo trzeba zwrócić uwagę w Lechii?
Abdou Razak Traore (na zdjęciu) jest chyba w tej chwili największą gwiazdą zespołu Tomasza Kafarskiego. Co prawda reprezentant Burkina Faso nie prezentuje tak wysokiej formy, jak jeszcze wiosną, ale przecież nie stracił swoich umiejętności i nadal jest groźny. To typ zawodnika, który w pojedynkę potrafi przesądzić o losach meczu. Jest szybki i doskonale wyszkolony technicznie. W poprzednim sezonie w 27 meczach zdobył 12 goli. W tym jeszcze nie trafił, ale mimo to trzeba na niego uważać.
Fred Benson to kolejny zawodnik, który może sprawić wrocławskim obrońcom wiele problemów. Holender (ma także obywatelstwo ghańskie) trafił do Lechii latem i miał przede wszystkim rozwiązać problem zdobywania goli. Jak na razie w polskiej lidze zdobył tylko jedną bramkę, ale to nie oznacza, że gdańszczanie zrobili zły transfer. Benson to zawodnik, któremu piłka nie przeszkadza i wie, jak się zachować w polu karnym. Ruchliwy i dobrze wyszkolony technicznie.
Łukasz Surma to mózg i prawdziwy wódz gdańskiego zespołu. A zarazem najbardziej doświadczony gracz Lechii. Surma nie zdobywa bramek, nie notuje też wielu asyst, ale potrafi poderwać zespół do walki i pilnuje, aby koledzy realizowali założenia taktyczne. Na koncie ma już 371 meczów w ekstraklasie, co mówi samo za siebie.
Fred Benson to kolejny zawodnik, który może sprawić wrocławskim obrońcom wiele problemów. Holender (ma także obywatelstwo ghańskie) trafił do Lechii latem i miał przede wszystkim rozwiązać problem zdobywania goli. Jak na razie w polskiej lidze zdobył tylko jedną bramkę, ale to nie oznacza, że gdańszczanie zrobili zły transfer. Benson to zawodnik, któremu piłka nie przeszkadza i wie, jak się zachować w polu karnym. Ruchliwy i dobrze wyszkolony technicznie.
Łukasz Surma to mózg i prawdziwy wódz gdańskiego zespołu. A zarazem najbardziej doświadczony gracz Lechii. Surma nie zdobywa bramek, nie notuje też wielu asyst, ale potrafi poderwać zespół do walki i pilnuje, aby koledzy realizowali założenia taktyczne. Na koncie ma już 371 meczów w ekstraklasie, co mówi samo za siebie.