Wydarzenia

Najlepszy strzelec opuści Budućnost?

2012-07-09 14:48:22
Admir Adrović, zdobywca w minionym sezonie 22 goli dla mistrzów Czarnogóry, najprawdopodonbniej opuści ekipę z Podgoricy jeszcze przed meczami ze Śląskiem. Snajperem poważnie zainteresowana jest Žilina, najlepsza ekipa na Słowacji. W ostatnim sparingu z Jedinstvem Bijelo Polje zdobył on dwa gole.
Nieco ponad tydzień przed pierwszym meczem w II rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, Budućnost przygotowana jest na utratę swojego najskuteczniejszego napastnika. Już wcześniej zainteresowanych tym zawodnikiem było kilka zagranicznych klubów. Adrović wciąż trenuje ze swoimi kolegami w Beranach, ale kwestią dni wydaje się być jego rozstanie z tym klubem.

- Pochodzę właśnie z Beran, tu zaczynałem karierę piłkarską, więc czuję się świetnie. Warunki są tu idealne, mamy do dyspozycji dwa boiska w znakomitym stanie, klimat jest też sprzyjający, wszystko sprzyja pracy - opisuje Adrović w wywiadzie dla dziennika Dan.

Na jakim etapie są rozmowy w sprawie jego transferu?

- Już pod koniec rozgrywek było wiele zapytań. Niektóre od razu odrzucałem, z innymi nie mogłem dojść do porozumienia, ale szczerze mówiąc jestem bliski odejścia. W grę wchodzi Žilina. Jeśli chodzi o mnie, wszystko jest dogadane. Rozmawiałem z nimi i moje warunki im odpowiadają. Pozostało jeszcze kwestia porozumienia pomiędzy klubami. Wierzę, że wkrótce wyjadę na Słowację. Dobrze by było, aby stało się to jak najszybciej, żebym był w stanie na czas się zgrać z nową drużyną - mówi napastnik.

Czy jest możliwe, że Adrović jednak pozostanie w Podgoricy?

- Przygotowuję się z zespołem od pierwszego dnia obozu. Pracuję tak, jak bym miał zostać jeszcze 10 lat w tym klubie. Jestem gotowy, żeby pomóc Budućnosti. Bardzo bym chciał zagrać w meczach eliminacji do Ligi Mistrzów, ale nie wszystko zależy ode mnie. Jeżeli władze ocenią, że jestem im potrzebny, będę do dyspozycji. I jak zawsze dam z siebie wszystko. Mam jeszcze dwuletni kontrakt. Nie spieszy mi się z odejściem, ale jeśli dostanę dobrą ofertę, przyjmę ją. Taką właśnie dostałem z Żyliny, ale gdybym został, nie będę niezadowolony - dodaje snajper.

Jak poradzi sobie mistrz Czarnogóry bez swojego superstrzelca?

- Oprócz Kojaševicia wszyscy zawodnicy, którzy grali w poprzednim sezonie, pozostali w klubie. Mówiło się o odejściu paru graczy, ale do teraz nic konkretnego z tego nie wyniknęło. Jeśli to się nie zmieni, wierzę, że Budućnost może awansować do III rundy. Przeciwnik jest bardzo wymagający, ale nasza drużyna grając tak, jak w minionym sezonie, z pewnością może osiągnąć sukces. Ucieszyłoby mnie to nawet, gdybym miał oglądać te spotkania z trybuny - kończy Adrović.

Tymczasem Adrović zdobył dwa gole w drugim sparingu Budućnosti tego lata. Mistrzowie Czarnogóry pokonali pierwszy zespół Jedinstva Bijelo Polje 3:0. Klub ten po barażach awansował do I ligi. Podgoriczanie w drugiej połowie pokazali swoją wyższość.

Budućnost - Jedinstvo 3:0 (0:0)

Bramki: Cicmil (67), Adrović (80, 84)

Budućnost: Ljuljanović, Kamberović, Tomković, Peković, Orahovac, N. Vukčević, Kurbegović, M. Vukčević, Mugoša, Nikač. Ponadto wystąpili: Agović, Raspopović, Radunović, Cicmil, Đikanović, Rogošić, Raičković, Golubović, Bošković, Radonjić, Adrović, Bojić, Kopitović.

FPP
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław