Nie można robić tragedii

Po meczu z Kmitą Zabierzów zespół Śląska spotkał się w niedzielę rano na rozruchu, natomiast w poniedziałek zawodnicy odpoczywają. Na szczęście żaden z piłkarzy sobotniego meczu nie okupił kontuzją. Jak to po każdym spotkaniu są drobne urazy, ale nic poważnego uspokaja Jarosław Szandrocho , masażysta Śląska. Na pewno piłkarze bardziej niż na problemy zdrowotne przeżywają mecz z Kmitą. Ale tak jak powiedział trener Ryszard Tarasiewicz, to był tylko wypadek przy pracy. Przegrała Legia z Zagłębiem Sosnowiec, przegrała Barcelona w niedzielę. Nie można robić tragedii. Mamy duże meczów przed sobą do wygrania, pamiętajmy z resztą że sezon rozpoczęliśmy od porażki 0:3 w Bielsku-Białej. Poza tym cały czas jesteśmy na miejscu gwarantującym awans dodaje maser. Mimo zdobycia bramki na twarzy Patyryka Klofika nie gości uśmiech. - Nawet najlepsze drużyny przegrywają, będziemy teraz robić wszystko by wygrać w Katowicach. Cieszę się z bramki, ale szczerze powiem, że nie pamiętałem jej dobrze, bo cały czas przeżywałem tę porażkę. Dopiero obejrzałem na spokojnie skrót filmowy w niedzielę. Szkoda, że zawiedliśmy kibiców, którzy tak licznie stawili się na Oporowskiej. Jestem dla nich pełen podziwu, a w takiej atmosferze i przy takim dopingu aż chciało się grać. Słyszałem, że w Katowicach ma nas dopingować aż tysiąc kibiców! Na pewno atmosfera będzie niesamowita i postaramy się o dobry wynik - zapewnia \"Kilof\"