Niedziela dniem wypoczynku

To pierwszy taki dzień w czasie obu zgrupowań, więc piłkarze nie ukrywali zadowolenia, że będą mogli trochę odpocząć po trudach treningów i meczów. Luźna atmosfera widoczna była już od samego rana, kiedy to część piłkarzy skorzystała z możliwości dłuższego snu i przybyła na śniadanie później niż zwykle.

Choć nie zaplanowano na ten dzień żadnych obowiązkowych treningów, to kilku zawodników postanowiło poćwiczyć razem z trenerem Pawłem Barylskim. Na przebieżkę do lasu udali się Sebastian Mila, Antoni Łukasiewicz i Łukasz Tymiński. – Takie rozbieganie na pewno nie zaszkodzi zawodnikom. Trzeba pamiętać, że w sobotę rozegraliśmy mecz sparingowy, a w poniedziałek będzie kolejny – wyjaśnia szkoleniowiec, który popołudniu będzie także indywidualnie ćwiczyć z Krzysztofem Wołczkiem. - W poniedziałek ma powrócić do gry, więc potrzebuje odpowiedniego przetarcia – dodaje Barylski.

Piłkarze korzystając z wolnego czasu chcieli kupić pamiątki dla swoich rodzin, ale niestety okazało się, że w Słowenii sklepy w niedzielę są zamknięte. Część z piłkarzy planuje wykorzystać ten dzień na regenerację sił i odpoczynek w pokojach i na basenie, kilku planuje wycieczkę do centrum, by bliżej przyjrzeć się drugiemu co do wielkości miastu Słowenii.