Wydarzenia

Niemal pięć tysięcy dzieci na spotkaniu z Lechią!

2014-04-13 17:44:38
Sobotnią akcję „Dzieci na stadionie - uczymy się dopingu” możemy uznać za niezwykle udaną. Podczas meczu 30. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Lechią Gdańsk na trybunach Stadionu Wrocław zasiadło niemal pięć tysięcy najmłodszych kibiców!
Było to już szóste takie wydarzenie zorganizowane przez Śląsk Wrocław. W poprzednich odsłonach naszej akcji - podczas spotkań z Arką Gdynia (ćwierćfinał Pucharu Polski 2011/12), GKS-em Bełchatów (1/8 finału Pucharu Polski 2012/13), Flotą Świnoujście (ćwierćfinał Pucharu Polski 2012/13), Wisłą Kraków (półfinał Pucharu Polski 2012/13) oraz Jagiellonią Białystok (1/8 finału Pucharu Polski) - na trybunach Stadionu Wrocław zasiadło łącznie ponad 33 tysiące dzieci, które zostały zaproszone przez Śląsk. Na sobotnim spotkaniu było ich dokładnie 4815.

Akcja "Dzieci na stadionie - uczymy się dopingu" kierowana była do dzieci z rocznika 1998 oraz młodszych, a tych podczas poniedziałkowego spotkania nie zabrakło. Najmłodsi kibice Śląska Wrocław szczelnie wypełnili cały sektor D na stadionie przy Al. Śląska 1, przez cały czas głośno dopingując swoich piłkarskich idoli.

- To fantastyczne uczucie grać przed naszymi najmłodszymi kibicami. N murawie naprawdę słychać ich doping, a trzeba przyznać, że głos dzieci zdecydowanie odróżnia się od głosu starszych kibiców - mówił tuż po zakończeniu spotkania z Lechią najskuteczniejszy strzelec WKS-u Marco Paixao.

Najmłodsi kibice są przyszłością Śląska Wrocław, dlatego bardzo dziękujemy im za tak liczne przybycie. - To właśnie te dzieci będą kiedyś stanowiły o sile kibicowskiej klubu oraz być może któreś z nich zostanie kiedyś zawodnikiem WKS-u. Trzeba robić wszystko, aby takich inicjatyw było więcej, bowiem to właśnie dziecięce grupy powinny być ściągane na stadion jak najczęściej - kontynuował Portugalczyk.

Poza znakomitym widowiskiem, jakie dali piłkarze obu drużyn, dzieci miały także możliwość rozmowy oraz zrobienia sobie zdjęć z tymi zawodnikami WKS-u, którzy nie znaleźli się w meczowej osiemnastce i z chęcią weszli na sektor D, gdzie zasiedli najmłodsi fani wrocławskiego klubu.

- Bardzo się cieszę, że mogłem tutaj przyjechać i na własne oczy zobaczyć piłkarzy, których zazwyczaj oglądam tylko w telewizji. Mam pamiątkowe zdjęcia i na pewno nie zapomnę tego dnia przez długi czas. Marzenia się spełniają. Jeszcze nigdy nie byłem na tak dużym stadionie i nie oglądałem meczu piłkarskiej ekstraklasy. Bardzo mi się spodobało i mam nadzieję, że będę mógł uczestniczyć w takich wydarzeniach we Wrocławiu częściej - mówił podekscytowany Grzesiu, który na sobotni mecz przyjechał aż z Pabianic.

Bardzo dziękujemy za tak liczne przybycie na sobotni mecz i zapraszamy na kolejne spotkania Śląska na Stadionie Wrocław!

Patryk Załęczny
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław