Nos Urbana, gol Romana!

Początek roku dla Śląska stoi pod znakiem Wisły. Najpierw w Płocku zremisował z tamtejszymi Nafciarzami 1:1, a teraz zmierzył się z krakowską Białą Gwiazdą. Trener Urban zdecydował się posłać do boju tę samą jedenastkę, która zaczęła poprzednie spotkanie. Nie mógł tego zrobić Kiko Ramirez, szkoleniowiec Wisły, choć krakowianie wygrali przed tygodniem z Koroną 2:0. Kontuzje uniemożliwiły występ Zacharze i Popoviciovi.

Pierwsza połowa toczyła się cios za cios. Częściej przy piłce była Wisła, ale WKS przeprowadzał groźne kontry. Nabliżej szczęście był Biliński, który dwukrotnie uderzał głową nieznacznie obok celu po dośrodkowaniach Riery i Pawelca oraz Madej. Jego uderzenie głową (wrzutka Picha) wylądowało na górnej siatce bramki. Gdy goście przedostawali się z piłką w pole karne Śląska, nie zawsze potrafili zakończyć akcję strzałem. Swoich sił próbowali m.in. Brlek i Sadlok. Bez powodzenia. Do przerwy mieliśmy więc bezbramkowy remis.

Druga połowa zaczęła się od groźnego, celnego strzału Dankowskiego z rzutu wolnego, ale z czasem lepiej wyglądała Biała Gwiazda (sytuacje Brożka, Małeckiego i Mączyńskiego). Trener Urban zareagował na to zmianą w ofensywie - Rierę zastąpił Roman. Chwilę potem dobrą okazję miał Biliński, uderzył bardzo mocno, ale również bardzo niecelnie.

Jak okazało się w 76. min, trenerski nos nie zawiódł Jana Urbana. W polu karnym do piłki dopadł Roman, przymierzył i... Śląsk prowadził! Mocny strzał Hiszpana, jego pierwsza bramka dla WKS-u i ważne zwycięstwo było coraz bliżej! W końcówce Wisła próbowała wyrównać, ale wrocławianie nie popełnili już błędu z Płocka i utrzymali prowadzenie. Tym samym byliśmy świadkami zwycięskiego powrotu na Stadion Wrocław!

Kolejny mecz Śląsk rozegra na wyjeździe w Chorzowie. WKS zmierzy się z Ruchem w poniedziałek, 27 lutego. Na Stadion Wrocław podopieczni trenera Urbana wrócą 10 marca. Wtedy (piątek) podejmą Piasta Gliwice.


Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 1:0 (0:0)
Bramki:
76' - Roman 1:0

Śląsk: Pawełek – Dankowski, Celeban, Kokoszka, Pawelec – Kovacević, Riera (67. Roman), Madej, Morioka, Pich – Biliński (80. Alvarinho)