Oded Gavish: Chcę odnosić ze Śląskiem sukcesy

Jak pierwsze wrażenia z pobytu we Wrocławiu?
Byłem we Wrocławiu już na kilka dni przed podpisaniem kontraktu i miasto zrobiło na mnie naprawdę spore wrażenie. Przyjazd do Polski stanowił dla mnie sporą zagadkę, bo wcześniej niewiele wiedziałem o kraju i o klubie. Szybko się jednak przekonałem, że to wspaniały kraj i dobre miejsce na kontynuowanie kariery. Wrocław można poznać z dwóch stron - są tu miejsca ciche i spokojne, gdzie można zregenerować się i odpocząć, ale także można znaleźć restauracje i miejsca, gdzie miło spędzisz czas ze znajomymi.

A co myślisz o zespole Śląska?
Nie grałem jeszcze co prawda w meczu, ale widziałem już spotkania Śląska, w których zaprezentował się naprawdę dobrze. Szczególnie mam na myśli dwumecz z Rudarem Pljevlja. Z kolei na wczorajszym spotkaniu z Jagiellonią Białystok spore wrażenie wywarł na mnie stadion i wspaniali kibice, którzy cały czas dopingowali, niezależnie od wyniku! To jest coś świetnego, cieszę się, że tu trafiłem.

Mówiąc o wczorajszym meczu, nie sposób nie zapytać Ciebie jako obrońcy o grę defensywną zespołu.
Zawodnicy w obronie mieli wczoraj bardzo dużo pracy, ale widziałem, że są naprawdę dobrymi piłkarzami. Czasami potrzeba też odrobiny szczęścia, nie tylko w futbolu, ale ogółem w każdej dziedzinie życia. Moim zdaniem właśnie tego zabrakło w starciu z Jagiellonią. Ale o postawę obrony byłbym spokojny, a ponadto nie można oceniać negatywnie zawodników po jednym czy dwóch meczach.

We znaki dawała się także wysoka temperatura...
Ale w końcu mamy lato! (śmiech) Takie warunki nie są mi obce. Fizycznie dobrze się czuję, ale mam za sobą dopiero pierwszy pełny trening z zespołem, dlatego nie wiem, kiedy zadebiutuję. To zależy już od trenera.

Przed przyjazdem niewiele wiedziałeś o naszym kraju. A miałeś jakieś informacje o polskiej piłce?
Przeciwko Polsce grałem w młodzieżowych reprezentacjach Izraela, poza tym występowałem przeciwko paru polskim klubom, ale były to głównie mecze towarzyskie. Znam jednak dobrze Maora Meliksona, który niedawno grał w Wiśle Kraków, a razem występowaliśmy w moim poprzednim klubie. On zresztą przekazał mi opaskę kapitańską Hapoelu. Pytałem go, co jego zdaniem jest lepsze - grać w jednym z lepszych zespołów w Izraelu czy przyjechać do Polski. Maor zdecydowanie namawiał mnie co przyjazdu, podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat kraju i mówił dobre rzeczy na temat Śląska. Dlatego można powiedzieć, że jestem tutaj za jego namową.

Maor Melikson był jedną z gwiazd polskiej ligi. Czy Oded Gavish również stanie się jednym z lepszych piłkarzy ekstraklasy?
Nie zastanawiam się nad tym i nie chcę o tym tak myśleć. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby skupić się na treningu, dawać z siebie wszystko i stale stawać się lepszym. Chcę się rozwijać i dobrze grać w barwach Śląska, żeby klub mógł odnosić kolejne sukcesy.

I to jest twój cel indywidualny. A drużynowo co chciałbyś osiągnąć ze Śląskiem?
Chciałbym, żeby Śląsk stał się najlepszą drużyną w Polsce i odzyskał mistrzostwo. Fajnie byłoby też pokazać się w europejskich pucharach. Wierzę, że tak będzie.