Wydarzenia

Odra Wodzisław - Śląsk Wrocław (zapowiedź)

2010-05-11 11:00:44
Na dwie kolejki przed końcem sezonu zarówno Śląsk, jaki Odra nie są jeszcze pewni utrzymania w ekstraklasie. W dużo gorszej sytuacji jest jednak zespół z Wodzisławia Śląskiego, który znajduje się w strefie spadkowej, a w ostatniej kolejce przyjdzie mu zmierzyć się na wyjeździe z Wisłą Kraków. Remis we wtorkowym meczu zagwarantuje WKS-owi pozostanie w lidze.
Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza dzięki sobotniemu remisowi 2:2 w Gliwicach, mogą czuć się bardziej komfortowo. W pojedynku z Piastem wreszcie przebudzili się napastnicy – do bramki trafiali Vuk Sotirović i Tomasz Szewczuk, których fantastycznymi podaniami obsługiwał Sebastian Mila. Wrocławianie wiosną w meczach wyjazdowych pokazują się z dobrej strony – zremisowali pięciokrotnie, a goryczy porażki zaznali tylko w meczu z Wisłą Kraków. Dodatkowym atutem zespołu Śląska jest fakt, że w ostatnich czterech potyczkach piłkarze Odry nie potrafili znaleźć sposobu na wygraną. Jesienią na Oporowskiej gospodarze wygrali 4:0 (podobnie jak sezon wcześniej), w Wodzisławiu zaś padł wynik bezbramkowy (w ostatnich minutach Kaczmarek obronił rzut karny Wosia). Niemal dokładnie rok temu WKS pokonał 1:0 (gol Ulatowskiego) natomiast Odrę w finale Pucharu Ekstraklasy i mógł cieszyć się z pierwszego po 22 latach trofeum.

Wodzisławianie zdają sobie sprawę z trudnego zadania, nie zamierzają jednak składać broni. - Nasza sytuacja jest trudna, ale jeszcze nie beznadziejna. Nie zastanawiam się, czyim kosztem możemy się utrzymać w lidze i jakie są szanse na wygranie ze Śląskiem i z Wisłą. Musimy w tych meczach zdobyć sześć punktów. Uważam, że to realne – stwierdził po meczu w Lubinie Marcin Brosz, który zasiadł na ławce trenerskiej w grudniu o i otrzymał zadanie utrzymania w lidze zespołu zajmującego w tym czasie ostatnie miejsce w tabeli.

W tym celu zimą drużynę zasilił szereg nowych graczy, między innymi: Brasília, Mauro Cantoro, Marcin Chmiest, Jakub Grzegorzewski, Robert Kolendowicz, Filip Lukšík, Paweł Magdoń, Koba Szalamberidze, Stanislav Velický, czy Arkadiusz Onyszko. Dla golkipera mecz ze Śląskiem będzie jednak pożegnaniem z miejscowymi kibicami. - Niezależnie od tego, czy utrzymamy się czy nie, poszukam sobie nowego pracodawcy. Taka była umowa z prezesem Kozielskim – wyznaje bramkarz, który w meczu z Zagłębiem miał nawet szanse na zdobycie gola. Mimo trudnej sytuacji gracze Odry nie tracą nadziei na utrzymanie. - Wierzyć trzeba do końca. Musimy poprawić skuteczność. Nie możemy marnować tylu sytuacji, co w meczu z Zagłębiem. To niedopuszczalne – analizuje Onyszko.

Spotkanie z Zagłębiem rozpoczęło się dla wodzisławian fatalnie, bowiem stracili gola już w 43 sekundzie. Zdołali jednak wyrównać, a gdy gospodarze znów objęli prowadzenie, wypracowali sobie kilka dogodnych sytuacji na zdobycie drugiej bramki – między innymi w doliczonym czasie gry po uderzeniu Velickiego futbolówka trafiła w poprzeczkę.

Przed meczem ze Śląskiem trener Brosz nie ma komfortowej sytuacji. Po pauzie za żółte kartki może wystąpić były gracz WKS-u Marcin Dymkowski, który w przeddzień spotkania świętuje 29 urodziny, jednak ma on problemy zdrowotne. Pod znakiem zapytania stoi także występ Jacka Kowalczyka, który w Lubinie musiał opuścić boisko z powodu urazu, Roberta Kłosa i Aleksandra Kwieka. Kibice na murawie w Wodzisławiu na pewno nie zobaczą natomiast w zespole Śląska Piotra Celebana, którego we Wrocławiu zatrzymały problemy zdrowotne. Do meczowej kadry WKs-u powrócił natomiast Łukasz Madej, ostatnio pauzujący za kartki.

Piłkarze Odry liczą na wsparcie publiczności, która od 14 lat oklaskuje swoich pupili w ekstraklasie. Organizatorzy przygotowali dla fanów wiele atrakcji, a mecz obserwować będą między innymi Mistrzynie Polski – zawodniczki Unii Racibórz.

Do Wodzisławia wybiera się także kilkusetosobowa grupa sympatyków Śląska, którzy liczą na pierwszą wygraną w tym roku, która byłyby także inauguracyjnym wyjazdowym zwycięstwem w tym sezonie. Czy tak się stanie przekonamy się we wtorkowy wieczór. Pierwszy gwizdek arbitra na stadionie przy ul. Bogumińskiej zabrzmi o godzinie 19:00.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław