Olszewski grał z pękniętą kością!

Niestety piłkarze Śląska ze sparingu z Cracovią wrócili z urazami. Oprócz tradycyjnych drobnych stłuczeń wynikających z twardej walki nie obyło się bez poważniejszych kontuzji. Po rzucie rożnym w 58 minucie meczu przy wyjściu do piłki Andrzej Olszewski został sfaulowany, a w konsekwencji przez kilka minut poddawany był zabiegom medycznym. Ostatecznie bramkarz dotrwał do końca meczu, mimo jak się okazało później pęknięcia kości śródstopia! Golkiper WKS-u będzie musiał przez 6 tygodni nosić gips, a później czeka go rehabilitacja. Oznacza to, że rezerwowym bramkarzem Śląska w najbliższym czasie będzie Paweł Trojan, o ile trenerzy nie zdecydują się na awaryjne sprowadzenie innego golkipera. W trakcie meczu w Krakowie przedwcześnie boisko opuścił natomiast Marek Gancarczyk. Ma on naciągnięty przywodziciel i już rozpoczęliśmy zabiegi, by jak najszybciej doszedł do pełni zdrowia. Trudno wyrokować ile potrwa rehabilitacja, może tydzień, a może miesiąc informował masażysta Jarosław Szandrocho. Kolejnym z zawodników, którzy boleśnie odczuli ostrą grę Cracovii jest Krzysztof Wołczek. Ma bardzo silne stłuczenie piszczela pod kolanem. Został kopnięty w miejsce, którego nie osłania już ochraniacz wyjaśnia maser. Miejmy nadzieję, że problemy kadrowe nie wpłyną znacząco na grę zespołu, który prezentował się bardzo dobrze na tle wymagających rywali - Górnika Zabrze oraz Cracovii.