Oni zdobyli brąz: Rafał Gikiewicz

Rafał Gikiewicz w minionym sezonie niejednokrotnie był najsilniejszym ogniwem wrocławskiej defensywy, a jego interwencje pozwoliły Śląskowi m.in. pokonać Legię Warszawa w starciu o Superpuchar 2012. Wrocławski golkiper wtedy wyśmienicie spisywał się w konkursie jedenastek. Zdarzały mu się jednak słabsze mecze, jak choćby starcie w kwalifikacjach do Ligi Europy z Hannoverem 96, ale w końcu ustabilizował formę i w końcówce sezonu stał się pewnym punktem obrony WKS-u.

Paradoksalnie, choć w niektórych spotkaniach puszczał wiele bramek (ostatni mecz z Legią na Łazienkowskiej), to ciężko go obciążać za wszystkie gole. Gikiewicz łącznie rozegrał 18 meczów (dziesięć ligowych, sześć w Pucharze Polski, jedno w Lidze Europy i jeden o Superpuchar), a na murawie spędził 1476 minut. Jest on także rekordzistą, jeśli chodzi o... najszybciej otrzymaną czerwoną kartkę. W meczu z Flotą Świnoujście bramkarz Śląska oficjalnie otrzymał czerwoną kartkę w trzeciej minucie, ale sam faul miał miejsce już w dwunastej sekundzie gry.

Bramkarz siedemnaście razy wychodził w podstawowym składzie, a raz wchodził z ławki rezerwowych. Miało to miejsce w Bełchatowie, kiedy czerwoną kartkę ujrzał Marian Kelemen.

Rafał Gikiewicz w statystyce:
Mecze: 18
Minuty gry: 1476
Puszczone bramki: 24
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 1