Wydarzenia

Orest Lenczyk przed meczem z Hannoverem 96

2012-08-28 16:43:45
- Mimo utraty pięciu goli w pierwszym spotkaniu, nie możemy odbierać naszym zawodnikom szansy na to, że w rewanżu zagrają tak, aby nie wstydzić się końcowego wyniku - mówi trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk przed drugim meczem IV rundy eliminacyjnej do Ligi Europejskiej z Hanooverem 96.
Orest Lenczyk: Po wyniku pierwszego meczu we Wrocławiu, jedziemy do Niemiec bronić honoru. Uważam, że czekające nas w czwartek 90 minut to szansa dla zawodników, by zaprezentowali się z jak najlepszej strony. W tej chwili dywagacje, kto jest faworytem już nie mają sensu, bo wiemy to od niemal tygodnia. Mamy do dyspozycji piłkarzy zawieszonych, czyli skład nie chcę powiedzieć najlepszy, ale składający się z zawodników, którzy w pierwszym meczu z Hannoverem zagrali dobrze lub bardzo dobrze.

W poniedziałek pozwoliłem sobie dać piłkarzom wolne, by złapali trochę oddechu i odpoczęli od piłki, no i pewnie od swojego trenera.

Jak jest wojna, to – o ile dobrze pamiętam z historii – władze kraju otwierały więzienia. Proszę to komentować na swój sposób, ja powiem tylko tyle.

Jestem po wstępnej rozmowie z naszym lekarzem, który musi jeszcze zobaczyć tych zawodników, mających od pewnego czasu problemy ze zdrowiem. Po dzisiejszym treningu zdecydujemy, jaka osiemnastka pojedzie do Niemiec.

Zdaję sobie sprawę, że utrata pięciu bramek w europejskich pucharach to rzadkość, ale nie można odbierać zawodnikom szansy na to, że przez te drugie 90 minut nie zagrają tak, aby się wyniku rewanżu nie wstydzić. Co do wiary, to każdy w coś wierzy. Wychodząc na boisko, wynik jest nierozstrzygnięty. Umiejętności, walka i mądrość na boisku będą decydowały, czy ta wiara będzie się utrzymywała dłużej, a nawet da szansę zagrać tak, że będziemy bardzo zadowoleni, nie zapominając oczywiście o tym, że Hannover 96 ma swoje atuty, publiczność i stadion, a także - co wielu podkreśla - jest faworytem tego spotkania.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław