Wydarzenia

Orest Lenczyk przed meczem z Lechią

2011-03-17 16:44:47
W czwartkowe popołudnie w siedzibie Śląska odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa trenera Oresta Lenczyka.
Orest Lenczyk: Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się dwóch sytuacji, które wydarzyły się od początku rundy. Pierwsza to ta, że jeżeli zdobywaliśmy punkty, to nie do końca na tych drużynach, na których to można było planować. Ale piłka nie byłaby piłką, gdyby planowanie w takich sytuacjach było łatwe. Druga sprawa, już bardziej mająca wpływ na to, jak nasza drużyna będzie w najbliższym czasie funkcjonować, to urazy i kontuzje, które dotknęły zawodników z pierwszej jedenastki.

W sobotę przychodzi nam grać z drużyną, która w tych rozgrywkach nie zawodzi. Dokonano tam transferów, dzięki którym drużyna zyskała na jakości. Lechia to zespół, która chce trzymać dwie sroki za ogon, bo Puchar Polski jest dla gdańszczan nadal sprawą otwartą, a tabela tak się układa, że zajęcie przez nich miejsca dające przepustkę do Europy jest także możliwe. Jeżeli ktoś tej drużynie może zaszkodzić, to najbliższy tego jest właśnie Śląsk Wrocław.

By tak się jednak stało, musimy jednak spełnić pewne warunki – te same, które w ostatnich meczach przyniosły nam punkty. Pytanie tylko, czy piłkarze, którzy wyjdą na boisko, będą w stanie to zrealizować. Z pewnością mamy problem z pierwszą jedenastką. Nie dlatego, że nasi rezerwowi są tak słabi. Wręcz przeciwnie, możemy zestawić kilka różnych jedenastek, ale dopiero mecz pokaże, czy to był dobry ruch. Ze składu wypadł Darek Sztylka i teraz pojawia się kłopot, który zawodnik ma wejść w jego miejsce. I to wejść tak, żeby od razu nie zatrzęsło tą drużyną w sensie negatywnym oraz byśmy następne mecze mogli rozgrywać w ten sposób, aby to przeciwnik martwił się, że przyszło mu mierzyć się ze Śląskiem.

Mecz z Legią już był, teraz liczy się spotkanie z Lechią. Chłopcom ostatnio powiedziałem: „Zwycięstwo w Warszawie będzie pełne dopiero wtedy, gdy zatrzemy ślad tej drugiej bramki, która padła z pozycji spalonej. Zrobić to możemy wygrywając w sobotę z Lechią”. Oczywiście, Lechia jest ostatnio na fali. Nie mam jednak obaw co do postawy moich zawodników. Gwarantuję, że wyjdą, by walczyć o zwycięstwo. Zapowiada się ciekawy mecz. Kilku piłkarzy Lechii jest w takie formie, że będzie to wymagało od niektórych naszych graczy, by przypomnieli sobie czasy, gdy najlepiej grali w piłkę.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław