Ostatnie szlify przed Arką
2009-11-27 11:00:51
W związku z wyjazdem w kierunku Gdyni, gdzie w niedzielę zespół Śląska zmierzy się z Arką, piłkarze w piątkowy poranek ćwiczyli wcześniej niż zwykle.
Już około godziny 8:30 zawodnicy WKS-u pojawili się na bocznym boisku, gdzie pod okiem trenera Ryszarda Tarasiewicza ćwiczyli przez niecałą godzinę. Po krótkiej rozgrzewce szkoleniowiec podzielił piłkarzy na dwie drużyny, które rozegrały grę na dużym boisku, choć w niepełnych składach. W zajęciach nie uczestniczyli bowiem narzekający na problemy zdrowotne Vuk Sotirović, Jarosław Fojut i Dariusz Góral. Mimo drobnych problemów zdrowotnych w tygodniu, w pełni sił jest Dariusz Sztylka, który ćwiczył normalnie z kolegami.
Obie drużyny w czasie krótkiego meczu stworzyły sobie kilka groźnych sytuacji bramkowych, jednak szczęście sprzyjało broniącym bramek Ivo Vazgečowi i Wojciechowi Kaczmarkowi. Piłkę do siatki posłał jedynie Tomasz Szewczuk, ale napastnik znajdował się wcześniej na pozycji spalonej i gol nie został uznany.
Złotą bramkę zdobył natomiast Krzysztof Wołczek, który zakończył kontratak zespołu „w znacznikach”. Piłka od jego uderzenia odbiła się od dwóch słupków i wpadła do siatki, mimo interwencji Vazgeča, a po tej akcji trener Tarasiewicz zakończył zajęcia.
Obie drużyny w czasie krótkiego meczu stworzyły sobie kilka groźnych sytuacji bramkowych, jednak szczęście sprzyjało broniącym bramek Ivo Vazgečowi i Wojciechowi Kaczmarkowi. Piłkę do siatki posłał jedynie Tomasz Szewczuk, ale napastnik znajdował się wcześniej na pozycji spalonej i gol nie został uznany.
Złotą bramkę zdobył natomiast Krzysztof Wołczek, który zakończył kontratak zespołu „w znacznikach”. Piłka od jego uderzenia odbiła się od dwóch słupków i wpadła do siatki, mimo interwencji Vazgeča, a po tej akcji trener Tarasiewicz zakończył zajęcia.