Wydarzenia

Ostre strzelanie przed wielkimi derby Dolnego Śląska

2014-03-13 19:23:46
Jak co czwartek cała drużyna Śląska wybrała się na integracyjne wyjście poza klub. Tym razem szkoleniowiec WKS-u Tadeusz Pawłowski zabrał swoich podopiecznych na wrocławską strzelnicę.
Piłkarze Śląska po porannym treningu opuścili klub i wybrali się na kolejne integracyjne wyjście. We poprzednich tygodniach odwiedzili już kręgielnię oraz Panoramę Racławicką, tym razem przyszedł czas na ostre strzelanie... I to dosłownie, gdyż podopieczni Tadeusza Pawłowskiego udali się na sportową strzelnicę WKS-u przy ulicy Wodzisławskiej.

- Kolejny znakomity pomysł, aby jeszcze bardziej scementować drużynę. Bardzo lubię nasze wspólne wyjścia, bowiem jest wiele śmiechu, zabawy, ale także poznajemy siebie wzajemnie, przez co nawiązują się nowe przyjaźnie. Pomysł ze strzelnicą był naprawdę udany - komentował wyjazd Flavio Paixao.

Piłkarze zostali podzieleni na trzy grupy, a każda z nich mogła oddać po kilkadziesiąt strzałów zarówno z karabinu pneumatycznego, jak i z pistoletu, starając się trafić do tarczy z odległości 10 metrów. Co ciekawe, znakomicie ta sztuka wychodziła zwłaszcza bramkarzom wrocławskiego zespołu.

- Udało mi się trafić kilka razy praktycznie w sam środek - mówił uśmiechnięty Wojciech Pawłowski. - Musze chyba poważnie zastanowić się nad zmianą swojej pozycji - wtórował mu Marian Kelemen, którego praktycznie wszystkie strzały znalazły się w samym środku malutkiej tarczy.

Bardzo dobrze radził sobie także trener Tadeusz Pawłowski. Wybitny przed laty napastnik Śląska nie zapomniał, jak trafiać do celu. - Nie strzelajcie w dziesiątkę, a w ósemkę - śmiał się w kierunku piłkarzy szkoleniowiec.

Tuż po zabawie, w której nie było ani zwycięzców, ani przegranych, piłkarze mogli obejrzeć strzały w wykonaniu profesjonalistów, gdyż podczas ich pobytu na strzelnicy odbywały się międzynarodowe zawody.

- To sport dla spokojnych osób. Trzeba być bardzo skupionym i skoncentrowanym. Nie można pozwolić sobie na chwilę nieuwagi, gdyż wszystko pójdzie nie tak. Co prawda, poszło mi bardzo dobrze, ale zdecydowanie wolę strzelanie bramek na piłkarskich stadionach. Mam nadzieję, że pierwsza w barwach WKS-u padnie już w niedzielę - stwierdził Flavio Paixao.

Patryk Załęczny
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław