Paweł Barylski: Nie myślimy o grze na remis

Paweł Barylski: Nie odnosiłbym gry w Pucharze Polski do rozgrywek ligowych. Faktycznie, w lidze Flota spisuje się może słabiej, ale należy pamiętać, że gra w ćwierćfinale Pucharu Polski z mistrzem kraju. Dla zawodników aspirujących do gry w ekstraklasie to dodatkowa mobilizacja. Pokłady umiejętności, energii i cech wolicjonalnych są na najwyższym poziomie. Jeśli chodzi o sam mecz, to musimy spodziewać się ciężkiej przeprawy. Flota jest u siebie bardzo groźna, zdobyła przed własną publicznością wiele punktów. Na pewno podejdziemy do rywala z określonym respektem, ale wiemy też jaki mamy potencjał i właśnie ten potencjał będziemy chcieli pokazać.

Niewątpliwie murawa nie jest komfortowa dla naszego sposobu gry, ale musimy sobie z tym poradzić. Boisko nie będzie idealne, ale wszelkie tłumaczenia i niedogodności nie mogą nas zrzucić z torów, na których się znajdujemy i nie mogą przeszkodzić nam w osiągnięciu naszego celu. Musimy zostawić na boisku wszystko to, co mamy najlepsze. Wtedy osiągniemy sukces.

Powinniśmy zagrać podobnie jak do tej pory - utrzymywać się przy piłce, stwarzać sytuacje, konstruować akcje w ataku pozycyjnym i szybkim. Absolutnie nie możemy myśleć o grze na remis, musimy po prostu zagrać w swoim stylu, który wypracowaliśmy sobie w okresie przygotowawczym. Nie możemy koncentrować się na utrzymaniu wyniku, ale na tym, by rozegrać dobre spotkanie. Jeśli nam to się uda, to nie wypadniemy z tych torów i dalej będziemy poruszać się do przodu.