Wydarzenia

Paweł Barylski: Wysoki pressing to za mało na Legię

2014-03-07 14:12:53
Prezentujemy wypowiedź drugiego trenera Śląska Wrocław Pawła Barylskiego podczas konferencji prasowej poświęconej niedzielnemu spotkaniu z Legią Warszawa.
Paweł Barylski: Klucz do zwycięstwa z Legią nie leży tylko w gestii grania wysokim pressingiem. Musimy być bardzo dobrze zorganizowani zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Nie ma co ukrywać, w niedzielę gramy z zespołem, który ma bardzo wiele indywidualności, dlatego musimy być jeszcze bardziej skupieni przez całe spotkanie. Legia Warszawa nieprzypadkowo jest mistrzem Polski. Wszelkie rozwiązania taktyczne pozostawimy sobie jednak na później. Do meczu z Legią pozostało trochę czasu i musimy wszystko odpowiednio przekalkulować. Wszystkie zespoły, które próbują przestawić się na grę ofensywną, muszą przede wszystkim skupić się na własnym zespole, a nie na tym, aby dostosowywać się do gry przeciwników.

Na tę pozytywną informację o Flavio Paixao czekaliśmy z niecierpliwością. Trzeba jednak powiedzieć jasno, Flavio jest piłkarzem bardzo uniwersalnym, więc może grać zarówno na skrzydle, jak i na pozycji 9 czy 10. Jego uniwersalność jest dla nas bardzo ważnym elementem, bowiem mamy przez to większe pole manewru. Podobnie sprawa wygląda z Robertem Pichem, który także może występować na różnych pozycjach.

Ćwiczyliśmy wiele rozwiązań taktycznych. Musieliśmy być przygotowani na różne okoliczności. Do końca nie byliśmy pewni, czy Flavio będzie mógł zagrać w niedzielę, czy też nie. Pod uwagę braliśmy wszystkie możliwe rozwiązania. Robiliśmy wszystko, aby zgłosić Flavio do gry jak najszybciej, ale pałeczka nie była do końca tylko po naszej stronie.

Mariusz Pawelec zakończył już okres treningów indywidualnych i muszę przyznać, że był to bardzo owocny czas. Rzeczywiście, od środy Mariusz trenuje razem z resztą zespołu, ale intensywność pomiędzy zajęciami grupowymi a indywidualnymi jest znacznie większa. Przez te najbliższe dni chcemy dać mu jeszcze szansę odpoczynku, dlatego w spotkaniu z Legią raczej nie zagra. Nie chcemy ryzykować jego zdrowiem, bowiem zmuszony byłby do przeskoczenia pewnego pułapu intensywności.

Sebastian Mila ma rozpisany indywidualny plan do końca tygodnia, czyli do niedzieli. Jest to zalecenie klubowego lekarza, który stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem dla Sebastiana będą indywidualne zajęcia trwające właśnie do niedzieli, a już od poniedziałku powróci do wspólnych treningów z resztą drużyny. To jest gracz, który posiada bardzo duże umiejętności i brał, bierze i będzie brał na siebie ciężar gry.

Patryk Załęczny
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław