Wydarzenia

Paweł Brożek: Śląsk dysponuje wielkim potencjałem

2013-11-28 13:31:06
- Śląsk dysponuje wielkim potencjałem i jeśli tylko odpali, to staje się jedną z najgroźniejszych drużyn w lidze - mówi przed piątkowym spotkaniem w Krakowie najskuteczniejszy napastnik Wisły Paweł Brożek.
Wisła w tym sezonie nie przegrała jeszcze przed swoją publicznością. Myślisz, że najlepszy strzelec rozgrywek Marco Paixao w starciu z najlepszą defensywą ligi zdobędzie kolejną bramkę?
Oczywiście jako gracz Wisły nie chciałbym, żeby tak się stało. Marco na pewno będzie miał bardzo ciężko, bo dysponujemy stabilną i twardą obroną, o czym świadczy liczba straconych przez nas bramek. Portugalczyk jest jednak świetnym napastnikiem i nieprzypadkowo prowadzi w klasyfikacji strzelców ekstraklasy, dlatego będziemy musieli poświęcić mu nieco więcej uwagi.

Ty z kolei jesteś najlepszym strzelcem Wisły. Jak porównałbyś swoje umiejętności z tymi, które posiada Portugalczyk?
Szczerze to jesteśmy na tyle różnymi zawodnikami, że nie chcę porównywać siebie do Marco. Preferujemy inne style i całkiem inaczej zachowujemy się i ustawiamy na boisku.

Kto zostanie królem strzelców w obecnym sezonie? Ty, Marco, a może ktoś trzeci może wam pokrzyżować plany?
Jest kilku kandydatów do tego tytułu. Wystarczy spojrzeć na klasyfikację i zobaczyć, że panuje tam straszny ścisk. Nie ulega jednak wątpliwości, że Marco Paixao jest jednym z głównych faworytów do tego, by na koniec sezonu móc pochwalić się największą liczbą bramek strzelonych w T-Mobile Ekstraklasie.

Po powrocie do Wisły swoje pierwsze spotkanie w trykocie Białej Gwiazdy rozegrałeś właśnie przeciwko Śląskowi. Jak wspominasz ten pojedynek?
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem i myślę, że był to zasłużony wynik dla obu stron. My mieliśmy kilka sytuacji, Śląsk również, ale nikt nie przechylił szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Patrząc przez pryzmat ligowej tabeli to Wisła jest zdecydowanym faworytem w spotkaniu ze Śląskiem. Oznacza to, że nastawiacie się na łatwy mecz?
Wręcz przeciwnie. Nastawiamy się na bardzo trudne i zacięte spotkanie, w którym o końcowym wyniku może zadecydować nawet jedna bramka. WKS dysponuje wielkim potencjałem i jeśli tylko odpali, to staje się jedną z najgroźniejszych drużyn w lidze. W zespole z Wrocławia jest kilku znakomicie wyszkolonych zawodników, jak Sebastian Mila, czy wspomniany wcześniej Marco Paixao. Jestem zdania, że piątkowy mecz będzie zdecydowanie trudniejszy, niż ostatni pojedynek z Koroną Kielce.

Na kogo szczególnie musicie uważać w meczu z WKS-em?
Jest kilku takich zawodników, ale szczególną uwagę musimy poświęcić Sebastianowi Mili. Jeśli uda się zneutralizować głównego kreatora gry Śląska, będziemy zdecydowanie bliżsi odniesienia końcowego sukcesu.

Podczas pobytu w Hiszpanii zdarzało Ci się grać w meczach przyjaźni? Wolisz właśnie takie spotkania, czy lepiej czujesz się na boisku, kiedy ciąży na Tobie presja ze strony kibiców?
Dla mnie nie ma znaczenia, czy gram w meczu przyjaźni, czy nie. Wychodzę na boisko, aby odnieść kolejny sukces, choć muszę przyznać, że to jest piękna sprawa, kiedy kibice innych drużyn wykazują względem siebie wielki szacunek.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław