Pech piłkarzy Młodej Ekstraklasy
2009-05-20 11:13:15
O ogromnym pechu mogą mówić piłkarze Śląska Wrocław, którzy w ramach Młodej Ekstraklasy zmierzyli się w Zabrzu z Górnikiem. Podopieczni trenera Andrzeja Ignasiaka rozegrali bardzo dobre spotkanie, zabrakło im jednak szczęścia pod bramką rywali. Wrocławianie w czasie całego meczu wypracowali sobie kilkanaście doskonałych okazji do zdobycia bramki, jednak piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do siatki. Najbliższy szczęścia był Łukasz Tymiński, po którego uderzeniu futbolówka trafiła w słupek. Okazje na zdobycie goli mieli między innymi także Biliński, Kaczmarek i Baranowski.
Choć to piłkarze WKS-u przeważali na boisku, to lepiej wyregulowane celowniki mieli zawodnicy Górnika. W 5 minucie po dośrodkowaniu dobrze ustawiony w polu karnym Madejski strzelił nie do obrony i zabrzanie objęli prowadzenie. W końcówce gospodarze przeprowadzili kontrę, którą zakończył trafieniem Rupa. W tej sytuacji w pojedynku z trzema rywalami golkiper Śląska był bez szans. W ostatnich minutach wrocławianie zagrali ultraofensywnie i mimo wypracowania sobie kilku okazji do zdobycia honorowego gola, wynik spotkania już się nie zmienił. Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 2:0 (1:0) Madejski 5\', Rupa 78\' Górnik ME: Skorupski - Gancarczyk, Krotofil, Szymura, Magiera - Kiżys (63\' Maciejewski), Wereszczyński (46\' Kmieć), Danch, Madejski - Jarka (69\' Rupa), Trznadel. Śląsk ME: Trojan - Bąk (79\' Góral), Suppan, Pokorny, Ćap - Szydziak (68\' Duraj), Małecki, Tymiński, Baranowski (59\' Frey) - Kaczmarek, Biliński