Pewne zwycięstwo mistrzów Polski w sparingu z ŁKS-em

Mistrzowie Polski mieli od samego początku zdecydowaną przewagę. W pierwszej połowie łodzianie mieli problemy ze skonstruowaniem akcji i z zagrożeniem bramce strzeżonej przez Krzysztofa Żukowskiego. Z kolei wrocławianie objęli prowadzenie w 14. minucie pojedynku. Z lewego skrzydła w pole karne zagrał Piotr Ćwielong, a piłkę do siatki skierował Sebastian Mila. Mimo kilku naprawdę dobrych okazji (m.in. wspomniany już Ćwielong i Jakub Więzik) wynik w pierwszej połowie nie uległ zmianie - Śląsk prowadził po 45 minutach 1:0.

Niedługo po zmianie stron piłkarze WKS-u znów mogli cieszyć się z gola. Tym razem na listę strzelców wpisał się Cristian Diaz, który pokonał bramkarza ŁKS-u w 48. minucie. Z biegiem czasu przyjezdni zaczęli dochodzić do głosu. Efektem tego była bramka Piotra Gląby z 70. minuty, który wykorzystał moment nieuwagi wrocławskich defensorów i płaskim strzałem pokonał bramkarza Śląska. Ostatnie słowo należało jednak do mistrzów Polski, a konkretnie do Cristiana Diaza. Argentyński napastnik w 83. minucie wykorzystał dobre podanie z lewej strony i głową umieścił piłkę w siatce.

Śląsk Wrocław - Łódzki KS 3:1 (1:0)

Bramki: Mila 14, Diaz 48, 83 - Gląba 70

Śląsk: Żukowski - Socha (46 Dankowski), Jodłowiec (46 Grodzicki), Wasiluk (46 Kowalczyk), Skrzypczak (46 Abramowicz) - Cetnarski (46 Elsner), Kaźmierczak (46 Stevanović) - Sobota (46 Ostrowski), Mila (46 Przybylski), Ćwielong (46 Patejuk) - Więzik (46 Diaz).