Pierwszy taki debiut na ławce trenerskiej od lat

Ostatnim trenerem, który w debiucie poprowadził Śląsk do zwycięstwa, był Luboš Kubik. W pierwszym meczu pod wodzą Czecha wrocławianie pokonali na wyjeździe Miedź Legnica 2:0. Było to 29 lipca 2006 roku, jeszcze w rozgrywkach ówczesnej II ligi. Od tamtego czasu żaden szkoleniowiec nie zaczął swojej pracy w WKS-ie od zwycięstwa. Kolejni trenerzy albo przegrywali, albo w najlepszym razie remisowali. Sztuka ta nie udała się kolejno ani Janowi Żurkowi, ani wracającym po przerwie na ławkę trenerską Śląska Ryszardowi Tarasiewiczowi i Orestowi Lenczykowi, ani Stanislavowi Levemu. Wygrał tylko Paweł Barylski, który w trybie awaryjnym poprowadził drużynę po zwolnieniu Oresta Lenczyka. Był to jednak trener tymczasowy, dlatego nie wzięliśmy go pod uwagę w naszym zestawieniu.

Jeszcze dłużej kibice musieli czekać na zwycięstwo trenera debiutującego jako szkoleniowiec Śląska w ekstraklasie. Po raz ostatni sztuka ta udała się Marianowi Putyrze, który 9 czerwca 2001 roku pokonał na wyjeździe Groclin Grodzisk Wielkopolski 2:1.