Piłkarze Cracovii oceniają mecz na Stadionie Wrocław

Dawid Nowak: Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo tak naprawdę dawno nie wygraliśmy meczu. Ostatnio zagraliśmy dobre spotkanie z Wisłą, a tutaj we Wrocławiu chcieliśmy podtrzymać tę dobrą formę. Myślę, że wyszło to nam bardzo dobrze. Prawdę mówiąc, w osiągnięciu celu pomogła nam także czerwona kartka, którą Rafał Gikiewicz dostał na samym początku meczu. Dawno nie wygraliśmy tak wysoko jak dziś, więc tym bardziej jesteśmy z siebie zadowoleni.

Krzysztof Danielewicz: Od początku spotkania graliśmy w przewadze, ale czasami drużyny grające w osłabieniu potrafią zagrać naprawdę bardzo dobry mecz. My naszą konsekwentną grą nie pozwoliliśmy Śląskowi się rozpędzić, choć w pewnych sytuacjach nasza niefrasobliwość mogła przynieść przeciwnikom bramkę. Na szczęście mamy między słupkami Krzysztofa Pilarza, który jest naszym pewnym punktem. W drugiej połowie mieliśmy jasny plan - mieliśmy ruszyć i strzelić gole. Trzy bramki są dowodem na to, że się udało.

Mateusz Żytko: Tak naprawdę nie byliśmy zbyt skuteczni, ale udało się wykorzystać chociaż trzy sytuacje. Mogliśmy wygrać wyżej, ale nie zawsze wszystko się wykorzystuje. Czerwona kartka dla Śląska na pewno ustawiła to spotkanie. Rafał zaryzykował i niestety dla niego piłka trafiła go w rękę, po czym został wyrzucony z boiska. Zwycięstwo na pewno nas cieszy. Dopisujemy sobie w tabeli kolejne punkty i spokojniej patrzymy w przyszłość. W moim przypadku może mniej cieszy sukces odniesiony akurat we Wrocławiu, bo przecież jestem wychowankiem Śląska.