Piłkarze Śląska nie narzekają na nudę

Piłkarze Śląska Wrocław po środowym meczu z Arką Gdynia powrócili do nadmorskiego ośrodka, w którym w ciszy i spokoju mogą koncentrować się przed sobotnią ligową potyczką. Wrocławianie w czasie krótkiego zgrupowania nie mogą narzekać na nudę. – Choć pogoda jest iście plażowa, to raczej nie mamy czasu na opalanie się – opowiada Sebastian Mila. Wrocławianie popołudniami, gdy mają chwilę czasu dla siebie, często spacerują po plaży, jednak na kąpiel w Bałtyku nie ma wielu chętnych. – Raz zamoczyłem stopy i aż mnie wykręciło z zimna – stwierdza Marek Gancarczyk. W czwartek, ze względu na fakt rozgrywania meczu dzień wcześniej, drużyna miała nieco zmodyfikowany harmonogram dnia. – Śniadanie i trening rozpoczęły się nieco później. Po powrocie z zajęć zjemy obiad, a popołudniu wyjedziemy na wycieczkę na Hel – opowiada Zbigniew Słobodzian, kierownik drużyny Śląska. - W piątek powrócimy już do standardowego planu dnia –około godziny 8 rano spotkamy się na śniadaniu, a o godzinie 10 rozpocznie się trening. Po powrocie zjemy obiad, a po nim piłkarze będą wypoczywać i koncentrować się przed meczem z Arką – dodaje „kiero”.