Piłkarze Śląska odwiedzili SP 63 we Wrocławiu
2012-11-23 15:31:31
W czwartek zespół Śląska w mistrzowskim składzie odwiedził szkołę podstawową nr 63 we Wrocławiu, by tam spotkać się ze swoimi najmłodszymi fanami.
Impreza w SP63 rozpoczęła się od zmagań uczniów na play stadion. Niedługo potem najmłodszych kibiców odwiedził Orzeł Ślązak ,który razem z dziećmi oczekiwał naszych piłkarzy. Wszyscy wspólnie śpiewali stadionowe piosenki i z niecierpliwością wypatrywali zawodników Śląska.
Gdy tylko piłkarze Śląska przekroczyli próg szkoły, młodzi fani zaczęli skakać, wymachiwać szalikami i skandować "WKS". Trzeba przyznać, że było to iście mistrzowskie przywitanie zespołu WKS-u.
Po zajęciu miejsc głos zabrał Sebastian Mila, który przywitał małych kibiców. Po kilku chwilach uczniowie zaczęli zadawać piłkarzom pytania, a kapitan WKS-u został nawet wyzwany na piłkarski pojedynek jeden na jednego! Niedługo potem role odwróciły się - to zawodnicy zadawali chętnym konkursowe zagadki. Nie zabrakło także wspólnych śpiewów czy konkursu żonglowania, podczas którego piłkarze Śląska wcielili się w jurorów.
Punktem kulminacyjnym spotkania było rozdawanie autografów i pozowanie do wspólnych zdjęć. Mali kibice czekali w długiej kolejce, by przywitać się ze swoimi idolami, dać im do podpisania karty, piłki, koszulki czy plakaty, ale ostatecznie każdy odchodził zadowolony.
Wśród piłkarzy Śląska znaleźli się także ci, którzy zdecydowanie wolą aktywne spotkania z fanami. I tak, Marek Wasiluk i Tadeusz Socha rozegrali mecz z uczniami, w czasie którego udzielali im cennych wskazówek dotyczących gry.
Gdy tylko piłkarze Śląska przekroczyli próg szkoły, młodzi fani zaczęli skakać, wymachiwać szalikami i skandować "WKS". Trzeba przyznać, że było to iście mistrzowskie przywitanie zespołu WKS-u.
Po zajęciu miejsc głos zabrał Sebastian Mila, który przywitał małych kibiców. Po kilku chwilach uczniowie zaczęli zadawać piłkarzom pytania, a kapitan WKS-u został nawet wyzwany na piłkarski pojedynek jeden na jednego! Niedługo potem role odwróciły się - to zawodnicy zadawali chętnym konkursowe zagadki. Nie zabrakło także wspólnych śpiewów czy konkursu żonglowania, podczas którego piłkarze Śląska wcielili się w jurorów.
Punktem kulminacyjnym spotkania było rozdawanie autografów i pozowanie do wspólnych zdjęć. Mali kibice czekali w długiej kolejce, by przywitać się ze swoimi idolami, dać im do podpisania karty, piłki, koszulki czy plakaty, ale ostatecznie każdy odchodził zadowolony.
Wśród piłkarzy Śląska znaleźli się także ci, którzy zdecydowanie wolą aktywne spotkania z fanami. I tak, Marek Wasiluk i Tadeusz Socha rozegrali mecz z uczniami, w czasie którego udzielali im cennych wskazówek dotyczących gry.