Wydarzenia

Piłkarze Śląska po meczu z Piastem Gliwice

2013-09-01 18:17:51
Przedstawiamy wypowiedzi zawodników Śląska Rafała Grodzickiego, Sebastiana Mili i Marco Paixao po zremisowanym 1:1 meczu z Piastem Gliwice.
Rafał Grodzicki: Ten mecz można podsumować starym powiedzeniem - niewykorzystane okazje się mszczą. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie sporo sytuacji do strzelenia gola, ale byliśmy nieskuteczni, a co gorsza to Piast wyszedł na prowadzenie. W drugiej połowie postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Udało nam się i doprowadziliśmy do wyrównania. Końcówka spotkania była już typową wymianą ciosów. Nikt nie chciał zadowolić się remisem, ale niestety skończyło się podziałem punktów i dlatego wyjeżdżamy z Gliwic z dużym niedosytem. Co prawda Piast postawił nam dzisiaj wysoko poprzeczkę i nie grało się przeciwko niemu łatwo, jednak mimo wszystko udało nam się kilkakrotnie zagrozić jego bramce i powinniśmy strzelić kilka goli więcej. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, że trener postawił dzisiaj na mnie od pierwszej minuty. To był mój pierwszy mecz po kontuzji, ale nie mnie oceniać, jak wypadłem. Na pewno jeszcze brakuje mi spokoju. Teraz jest przerwa na kadrę, więc będzie okazja, żeby się ograć i dojść do dobrej dyspozycji.

Sebastian Mila: Czujemy spory niedosyt. Stworzyliśmy sobie fajne sytuacje, mogliśmy do przerwy prowadzić zasłużenie, i to nawet więcej, niż 1:0. Jednak po pierwszych 45 minutach mieliśmy średnie nastroje, bo przegrywalismy 0:1, a wszyscy doskonale wiedzą, jak trudno jest punktować w Gliwicach. W drugiej połowie nasza gra była nieco nerwowa. Był to z pewnością efekt niekorzystnego dla nas wyniku, jak i świadomości tego, jak kończyły się nasze ostatnie mecze z Piastem. Swoje na pewno zrobiło również zmęczenie po czwartkowym laniu, jakie zgotowała nam Sevilla. Na szczęście udało nam się wyrównać stan meczu i wracamy do Wrocławia z jednym punktem.

Marco Paixao: Nikt z nas nie jest zadowolony po tym meczu. Powinniśmy dzisiaj wygrać. Niestety, choć stworzyliśmy sobie mnóstwo okazji, zaledwie raz udało nam się pokonać bramkarza rywali. Na pewno w przyszłości musimy poprawić naszą skuteczność. Jesteśmy wielką drużyną i jeśli chcemy walczyć o mistrzostwo, musimy wykorzystywać dogodne sytuacje i wygrywać takie mecze jak dzisiejszy z Piastem. Być może brakuje nam zimnej krwi pod bramką przeciwnika, staramy się wybierać zbyt skomplikowane warianty, zamiast po prostu uderzać na bramkę. W drugiej połowie nieco bardziej się odkryliśmy i kilkakrotnie dopuściliśmy rywali pod nasze pole karne, ale była to konsekwencja tego, że musieliśmy mocniej ruszyć do przodu, by odrobić straty.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław