Piłkarze Śląska trenują razem z Hannoverem 96
2014-01-14 16:35:32
W doborowym towarzystwie ćwiczą piłkarze Śląska w Turcji. Z tego samego kompleksu treningowego co wrocławianie korzysta zespół Bundesligi Hannover 96.
Można powiedzieć więc, że w Belek spotkali się starzy, dobrzy znajomi. Dokładnie 1,5 roku temu Śląsk i Hannover zmierzyły się ze sobą w eliminacjach do Ligi Europejskiej. Wrocławianie rywalizacji tej na pewno nie wspominają najlepiej - w pierwszym meczu ulegli niemieckiej ekipie 3:5, a w drugiej 1:5.
Dziś to jednak zupełnie różne zespoły - zmienili się nie tylko niektórzy piłkarze, ale również szkoleniowcy. Hannover 96 po Mirko Slomce przejął Tayfun Korkut, a w Śląsku miejsce Oresta Lenczyka - zwolnionego właśnie po porażce w Niemczech - zajął Stanislav Levy.
Co ciekawe, obecny trener WKS-u swego czasu związany był z drużyną z Hannoweru.
- Świetnie go pamiętamy. Kilkanaście lat temu był drugim trenerem naszego zespołu, a w kilku meczach poprowadził nawet Czerwonych jako pierwszy szkoleniowiec - bez wahania przyznał Alex Jacob, rzecznik prasowy Hannover 96, zapytany w trakcie dzisiejszego treningu o postać obecnego trenera Śląska.
Obie drużyny trenowały dziś na sąsiadujących ze sobą boiskach przez 1,5 godziny. W szeregach trzynastej drużyny Bundesligi zobaczyć można było doskonale znane w Polsce twarze - byłego gwiazdora Lecha Poznań Artjomsa Rudnevsa oraz Brazylijczyka Marcelo, przed kilkoma laty występującego w Wiśle Kraków. Indywidualnie trenował reprezentant Polski Artur Sobiech, który dochodzi do siebie po kontuzji.
Kompleks, z którego korzystają Śląsk i Hannover 96, znajduje się 10 minut jazdy autokarem od hotelu, w którym zostali zakwaterowani wrocławscy piłkarze. Składa się z czterech zadbanych płyt, szatni oraz magazynów, w których każda drużyna może przechowywać swój sprzęt. Wszystkie boiska wyposażone są w sztuczne oświetlene, dlatego można na nich trenować również po zmroku. Jest to jeden z najlepszych kompleksów piłkarskich znajdujących się w Belek.
Dziś to jednak zupełnie różne zespoły - zmienili się nie tylko niektórzy piłkarze, ale również szkoleniowcy. Hannover 96 po Mirko Slomce przejął Tayfun Korkut, a w Śląsku miejsce Oresta Lenczyka - zwolnionego właśnie po porażce w Niemczech - zajął Stanislav Levy.
Co ciekawe, obecny trener WKS-u swego czasu związany był z drużyną z Hannoweru.
- Świetnie go pamiętamy. Kilkanaście lat temu był drugim trenerem naszego zespołu, a w kilku meczach poprowadził nawet Czerwonych jako pierwszy szkoleniowiec - bez wahania przyznał Alex Jacob, rzecznik prasowy Hannover 96, zapytany w trakcie dzisiejszego treningu o postać obecnego trenera Śląska.
Obie drużyny trenowały dziś na sąsiadujących ze sobą boiskach przez 1,5 godziny. W szeregach trzynastej drużyny Bundesligi zobaczyć można było doskonale znane w Polsce twarze - byłego gwiazdora Lecha Poznań Artjomsa Rudnevsa oraz Brazylijczyka Marcelo, przed kilkoma laty występującego w Wiśle Kraków. Indywidualnie trenował reprezentant Polski Artur Sobiech, który dochodzi do siebie po kontuzji.
Kompleks, z którego korzystają Śląsk i Hannover 96, znajduje się 10 minut jazdy autokarem od hotelu, w którym zostali zakwaterowani wrocławscy piłkarze. Składa się z czterech zadbanych płyt, szatni oraz magazynów, w których każda drużyna może przechowywać swój sprzęt. Wszystkie boiska wyposażone są w sztuczne oświetlene, dlatego można na nich trenować również po zmroku. Jest to jeden z najlepszych kompleksów piłkarskich znajdujących się w Belek.