Piłkarze sprawili kibicom niespodziankę na Walentynki
2014-02-14 11:18:29
Brązowi medaliści Ekstraklasy sprawili kibicom wrocławskiego klubu prawdziwą walentynkową niespodziankę. Przy współpracy z Multikinem, piłkarze Śląska Wrocław w czasie specjalnie przygotowanego na tę okazję seansu, weszli do kinowej sali, gdzie zostali zaprezentowani swoim sympatykom.
Cała zabawa rozpoczęła się o godzinie 19:00 w Multikinie w Arkadach Wrocławskich, gdzie niczego nieświadomi zaproszeni goście przybyli z myślą uczestnictwa w walentynkowym seansie specjalnym. Tak się jednak nie stało. Po bloku reklamowym, przed ekranem pojawił się spiker, który rozpoczął swoją przemowę o Walentynkach i miłości - tej rozumianej nie tylko jako uczucie pomiędzy dwojgiem ludzi, ale także jako miłość wobec ukochanego klubu piłkarskiego. W tym momencie na ekranie pojawił się herb Śląska Wrocław, a goście zgromadzeni na widowni zupełnie oniemieli. Po chwili zaskoczenie dwustu osób zgromadzonych w sali kinowej zrobiło się jeszcze większe, bowiem dzięki współpracy ze stacją NC+ uczestnicy specjalnego pokazu przygotowanego przez wrocławski klub, mogli obejrzeć film o zdobyciu przez WKS mistrzowskiego tytułu „Made In Poland”.
Na tym jednak emocje się nie skończyły. Kiedy film dobiegł już końca, nagle obraz przeniósł się do szatni Śląska Wrocław na stadionie przy ul. Oporowskiej. Na ekranie można było zobaczyć, jak zawodnicy przebierają się w klubowe dresy, wsiadają do klubowego autokaru, a następnie jadą w stronę Multikina w Arkadach Wrocławskich. Kiedy na ekranie pokazano drzwi sali kinowej, w tym momencie, już w czasie rzeczywistym, przed zgromadzonymi na sali gośćmi ukazali się wszyscy piłkarze Śląska Wrocław wraz z całym sztabem szkoleniowym.
Na widowni zapanowały chwile zaskoczenia i wzruszenia, po czym wyczytywani kolejno zawodnicy brązowych medalistów Ekstraklasy wykopywali w stronę gości piłki oraz wyrzucali koszulki WKS-u.
- To było coś niesamowitego. Przychodząc do kina dzień przed Walentynkami i widząc na zaproszeniu „pokaz specjalny” spodziewałem się jakiegoś romansu lub wyciskacza łez. Naprawdę byłem w szoku, kiedy zobaczyłem na żywo wszystkich piłkarzy, gdyż jestem wielkim fanem Śląska. Moja dziewczyna zrobiła mi przepiękny prezent zapraszając mnie tutaj. Sam się jednak zastanawiam, czy o wszystkim wiedziała - mówił Tomek, jeden z zaproszonych gości.
Po oficjalnej prezentacji drużyny przyszedł także czas na kilka słów od piłkarzy skierowanych w stronę widowni. Głos przede wszystkim zabierali nowi zawodnicy wrocławskiego klubu, ale także trener Stanislav Levy i kapitan zielono-biało-czerwonych Sebastian Mila.
- Cieszymy się, że mogliśmy sprawić kibicom tak miłą niespodziankę. Mamy jednak nadzieję, że to dopiero początek niespodzianek z naszej strony. W każdym meczu będziemy dawali z siebie wszystko, bowiem to dla was chcemy wygrywać - mówił Sebastian Mila, dodając: - Jeśli jednak coś pójdzie nie tak, z góry serdecznie przepraszam i całą winę biorę na siebie.
Specjalny pokaz Walentynkowy powstał dzięki ścisłej współpracy ze stacją Orange Sport, NC+ oraz Multikinem w Arkadach Wrocławskich. Na antenie pierwszej z wymienionych stacji, dziś w godzinach wieczornych znajdziecie relację z tego wydarzenia, a jeszcze wcześniej obszerny materiał z walentynkowej niespodzianki umieszczony zostanie na naszym oficjalnym kanale na Youtube.
Patryk Załęczny
Na tym jednak emocje się nie skończyły. Kiedy film dobiegł już końca, nagle obraz przeniósł się do szatni Śląska Wrocław na stadionie przy ul. Oporowskiej. Na ekranie można było zobaczyć, jak zawodnicy przebierają się w klubowe dresy, wsiadają do klubowego autokaru, a następnie jadą w stronę Multikina w Arkadach Wrocławskich. Kiedy na ekranie pokazano drzwi sali kinowej, w tym momencie, już w czasie rzeczywistym, przed zgromadzonymi na sali gośćmi ukazali się wszyscy piłkarze Śląska Wrocław wraz z całym sztabem szkoleniowym.
Na widowni zapanowały chwile zaskoczenia i wzruszenia, po czym wyczytywani kolejno zawodnicy brązowych medalistów Ekstraklasy wykopywali w stronę gości piłki oraz wyrzucali koszulki WKS-u.
- To było coś niesamowitego. Przychodząc do kina dzień przed Walentynkami i widząc na zaproszeniu „pokaz specjalny” spodziewałem się jakiegoś romansu lub wyciskacza łez. Naprawdę byłem w szoku, kiedy zobaczyłem na żywo wszystkich piłkarzy, gdyż jestem wielkim fanem Śląska. Moja dziewczyna zrobiła mi przepiękny prezent zapraszając mnie tutaj. Sam się jednak zastanawiam, czy o wszystkim wiedziała - mówił Tomek, jeden z zaproszonych gości.
Po oficjalnej prezentacji drużyny przyszedł także czas na kilka słów od piłkarzy skierowanych w stronę widowni. Głos przede wszystkim zabierali nowi zawodnicy wrocławskiego klubu, ale także trener Stanislav Levy i kapitan zielono-biało-czerwonych Sebastian Mila.
- Cieszymy się, że mogliśmy sprawić kibicom tak miłą niespodziankę. Mamy jednak nadzieję, że to dopiero początek niespodzianek z naszej strony. W każdym meczu będziemy dawali z siebie wszystko, bowiem to dla was chcemy wygrywać - mówił Sebastian Mila, dodając: - Jeśli jednak coś pójdzie nie tak, z góry serdecznie przepraszam i całą winę biorę na siebie.
Specjalny pokaz Walentynkowy powstał dzięki ścisłej współpracy ze stacją Orange Sport, NC+ oraz Multikinem w Arkadach Wrocławskich. Na antenie pierwszej z wymienionych stacji, dziś w godzinach wieczornych znajdziecie relację z tego wydarzenia, a jeszcze wcześniej obszerny materiał z walentynkowej niespodzianki umieszczony zostanie na naszym oficjalnym kanale na Youtube.
Patryk Załęczny