Piotr Ćwielong: Do Białegostoku po trzy punkty!

Piotr Ćwielong: Powiedzieliśmy sobie jeszcze przed meczem z Wisłą Kraków, że zostały nam do końca cztery spotkania i gramy w nich o cztery wygrane. Przed tygodniem to się udało, zatem i teraz jedziemy po trzy punkty do Białegostoku, żeby powrócić na podium i utrzymać się na nim do końca sezonu.

Ciężko oceniać czy tak wysokie miejsce beniaminka z Gliwic jest zaskoczeniem. Najwidoczniej skoro tam się znajdują, to na to zasługują. Nie jest jednak pewne, że utrzymają tę pozycję, bo czekają ich trudne mecze. My też zrobimy wszystko, żeby przegonić Piasta i zdobyć brązowe medale. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych dniach.

Nasz sztab szkoleniowy z pewnością już wie, jak należy zagrać z Jagiellonią. Wiemy, że białostocczanie nie strzelili gola w ostatnich czterech meczach i na pewno będziemy mieli przygotowany przez trenerów plan. Musimy jednak patrzeć na siebie, a nie na serie rywali. Jeśli zagramy konsekwentnie tak samo, jak w starciu z Wisłą, to wywieziemy z Białegostoku trzy punkty. Musimy pokonać Jagiellonię jako drużyna.

W ostatnich meczach częściej strzelam bramki wchodząc z ławki rezerwowych, ale to chyba po prostu przypadek. Wolę jednak grać od początku, niż pełnić funkcję "jokera". Wydaje mi się, że każdy zawodnik woli wyjść w podstawowym składzie.