Piotr Jagieła: Z optymizmem przed inauguracją | Ekstraliga
2021-03-06 13:30:00
W niedzielę, 7 marca, o godz. 12 piłkarki Śląska Wrocław rozpoczną rundę wiosenną w Ekstralidze. Pierwszym rywalem WKS-u będzie ekipa rybnickiego ROW-u. - Spodziewamy się, że ten zespół będzie walczył do końca, bo dopóki ma szansę się utrzymać, to będzie chciał jak najdłużej przy niej pozostać - ocenia najbliższego rywala trener WKS-u, Piotr Jagieła.
Okres przygotowawczy dobiegł końca - w niedzielę gracie pierwszy mecz ligowy. Jak jako sztab szkoleniowy oceniacie czas przygotowań do ligi?
Bardzo pozytywnie. Dziewczyny ciężko pracowały - wczoraj zrobiliśmy testy i wygląda na to, że na każdym polu nastąpiła wyraźna poprawa. To nas cieszy, bo wyniki pokazują, że nasze metody treningowe przynoszą efekty. Oczywiście wszystko zweryfikuje ostatecznie boisko. Końcówka przygotowań była trudna, bo z przyczyn kadrowych jednego meczu nie zagraliśmy, drugiego w ostatniej chwili odmówił nam dogadany wcześniej przeciwnik, co zaowocowało meczem z juniorami Olympicu Wrocław, zamiast drużyną kobiecą. Mamy małe kłopoty z urazami, ale tak często bywa kiedy ciężko się pracuje. Jestem w dobrej myśli.
Zawodniczki bardzo ciężko pracowały, jak zatem z siłami w zespole?
Myślę, że dobrze. Od dwóch tygodni schodzimy z obciążeń i łapiemy oddech, żeby być w stanie dać z siebie wszystko w niedzielę. W mojej ocenie jesteśmy dobrze przygotowani. W poprzedniej rundzie często odwracaliśmy losy meczów w końcówkach, co dobrze świadczy o naszych parametrach fizycznych. Oczywiście chciałbym, żebyśmy teraz byli w stanie kontrolować przebieg gry od początku do końca i nad tym też pracowaliśmy.
Po zakończeniu rundy jesiennej wspomniałeś, że skuteczność pod bramką rywalek to jeden z głównych aspektów, na których poprawie chciałbyś się skupić. Udało się udoskonalić ten element?
Zwracaliśmy na to dużą uwagę, ćwiczyliśmy też fazy przejściowe pomiędzy ustawieniami. Mówiliśmy sobie sporo o zachowaniu w końcowej fazie ataku i przerabialiśmy wiele schematów na boisku. Treningowo i meczach sparingowych widać poprawę, mam nadzieję, że podobnie będzie w lidze.
Przed Wami rewanżowe starcie z Rybnikiem. W pierwszym meczu nie było łatwo, czego należy spodziewać się w niedzielę?
Tak, pierwszy mecz był trudny. Spodziewamy się, że ten zespół będzie walczył do końca, bo dopóki ma szansę się utrzymać, to będzie chciał jak najdłużej przy niej pozostać. Przeszli wiele zmian i z pewnością za wszelką cenę chcą dobrze rozpocząć tę rundę. Czujemy się jednak przygotowani i wyjdziemy na boisko z zamiarem zwycięstwa.
Czeka Was krótka, ale intensywna runda. Jaki wynik na końcu sezonu będzie zadowalający?
Tak jak wspominałem przy poprzednich rozmowach, liczy się dla nas tylko każdy kolejny mecz i zawsze będziemy walczyć o 3 punkty. Jeśli chodzi o cele, to chciałbym przede wszystkim utrzymać to, co wypracowaliśmy w poprzedniej rundzie, bo moim zdaniem daliśmy z siebie 110%. Stale staramy się wyciskać z naszych dziewczyn maksymalny potencjał i z niecierpliwością czekamy już na pierwszy gwizdek.
Autor: Maciej Fedorczuk, Fot. Paweł Prochowski
Zobacz również
2024-04-14
Bez punktów w Tczewie | Piłka Kobiet
2024-04-10