Wydarzenia

Po punkty do Lubina (zapowiedź meczu)

2011-11-05 22:10:33
Śląsk Wrocław jedzie do Lubina, by tam zawalczyć o punkty w starciu z Zagłębiem. Faworytem tego spotkania są wrocławianie - WKS jest wszak liderem T-Mobile Ekstraklasy, podczas gdy lubinianie zajmują miejsce w strefie spadkowej.
W drużynie Miedziowych doszło w tygodniu do jednej, ale bardzo istotnej zmiany. Miejsce trenera Jana Urbana zajął nowy szkoleniowiec, Pavel Hapal. - Gdy przychodzi nowa "miotła", to wszyscy zawodnicy chcą za wszelką cenę udowodnić, że należy im się miejsce w składzie. Jesteśmy przygotowani na to, że lubinianie będą gryźli murawę i będą chcieli wygrać - zaznacza obrońca Śląska Mariusz Pawelec.

W kolejnym spotkaniu wrocławianie będą musieli radzić sobie bez Mariana Kelemena. Słowak wciąż odczuwa skutki niedawnej kontuzji łydki, a między słupkami najpewniej stanie Rafał Gikiewicz. Z kolei w ataku pojawi się zapewne Johan Voskamp, który strzelił pierwszego gola na Stadionie Miejskim. - Kiedy jesteśmy na topie, każdy chce nas pokonać i udowodnić swoją wyższość. Rywale są nastawieni na walkę do ostatnich minut, a nawet sekund, my natomiast musimy się przygotowywać właśnie na takie warunki. Receptą będzie prezentowanie naszego futbolu i dawanie stu procent z siebie w każdym spotkaniu - ocenia holenderski snajper WKS-u.

Obrona wicemistrzów Polski może mieć sporo do roboty w niedzielnym spotkaniu. Jednym z groźniejszych zawodników jest Szymon Pawłowski, zdecydowanie największy as w talii trenera Pavla Hapala. Niemniej nie wiadomo jeszcze, czy dojdzie do pełni zdrowia przed pojedynkiem derbowym. Oprócz Pawłowskiego defensorzy muszą być wyczuleni na Davida Abwo czy Darvydasa Šernasa.

- Czeka nas bardzo trudna przeprawa, ale jesteśmy w stanie tam wygrać i z taką myślą jedziemy do Lubina - mówi kapitan WKS-u Sebastian Mila. Wtóruje mu Łukasz Madej. - To będzie trudny mecz, ale z drugiej strony nie ma łatwych spotkań - dodaje pomocnik.

Warty uwagi jest fakt, iż w kolejnej serii spotkań zespoły ze ścisłej czołówki straciły już punkty (Korona Kielce i Lech Poznań). W przypadku zwycięstwa wrocławianie mogą podwyższyć przewagę punktową nad grupą pościgową. Tym bardziej że pozostali rywale nie mają łatwych spotkań (Wisła gra w niedzielne popołudnie z Cracovią, natomiast Legia jedzie w poniedziałek do Białegostoku). Czy podopieczni Oresta Lenczyka będą mogli świętować kolejne wyjazdowe zwycięstwo? A może to Zagłębie pod wodzą nowego szkoleniowca zacznie osiągać satysfakcjonujące wyniki? Przekonamy się tuż po końcowym gwizdku sędziego głównego Pawła Raczkowskiego. Początek derbów Dolnego Śląska - niedziela, godzina 14:30.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław