Podsumowanie 15. kolejki T-ME: Mistrz nie składa broni
2012-12-11 11:20:56
Śląsk Wrocław w końcówce rundy pokazał prawdziwie mistrzowski charakter. Po rozgromieniu Lecha w Poznaniu, tym razem wyższość WKS-u musiała uznać Legia Warszawa. Mimo porażki podopieczni Jana Urbana zimę spędzą na pierwszym miejscu w tabeli.
Ostatnia tegoroczna kolejka rozpoczęła się w Chorzowie, gdzie Ruch podejmował Jagiellonię Białystok. Podopieczni Tomasza Hajty tradycyjnie jako pierwsi stracili gola - na listę strzelców wpisał się Rafał Grzyb, który skierował futbolówkę do własnej siatki - i musieli gonić wynik. W drugiej połowie Euzebiusz Smolarek wyrównał stan meczu i zespoły podzieliły się punktami. Dla białostoczan był to już dziesiąty remis w tym sezonie! Jednocześnie Jaga wciąż zachowuje status niepokonanej na wyjeździe. W drugim piątkowym meczu Śląsk Wrocław po trafieniu Tomasza Jodłowca pokonał Legię Warszawa 1:0.
Aż jedenaście bramek padło w sobotnich meczach. Najpierw GKS Bełchatów dostał solidną lekcję futbolu od beniaminka z Gliwic. Piast pierwszy stracił gola, ale następnie wyprowadził trzy ciosy, które dały mu trzy punkty. Większych szans swojemu rywalowi nie dało także lubińskie Zagłębie. Miedziowi mierzyli się z Wisłą Kraków i po kwadransie wygrywali już 3:0! Biała Gwiazda kompletnie nie przypomina zespołu, który jeszcze w poprzednim roku zdobywał mistrzostwo Polski. Bezradni krakowianie przegrali w Lubinie 1:4, a po rundzie jesiennej zajmują dopiero dwunaste miejsce w tabeli. Kontakt z czołówką zachowuje natomiast Górnik Zabrze, który pokonał Lechię Gdańsk 2:0. Pewne zwycięstwo daje zabrzanom lokatę tuż za podium, z pięciopunktową stratą do lidera.
Kolejny mecz bez wygranej odnotowało Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale tym razem zremisowali z Widzewem Łódź 2:2, mimo że prowadzili jeszcze do 86. minuty. W końcówce gola na wagę jednego oczka dla łodzian zdobył Krystian Nowak. Sytuacja bielszczan staje się powoli beznadziejna. W piętnastu kolejkach zdobyli jedynie sześć punktów, a do bezpiecznego miejsca tracą dziewięć oczek. Wspólnie z GKS-em Bełchatów zamykają ligową tabelę i wiosną czeka ich bardzo ciężki bój o pozostanie w gronie najlepszych.
Mistrzem jesieni jest Legia Warszawa, a na kolejnych miejscach znajdują się Lech Poznań i Polonia Warszawa. Kolejorz pokonał w niedzielę Koronę Kielce po golu Bartosza Ślusarskiego, natomiast Czarne Koszule okazały się lepsze od Pogoni Szczecin. Podopieczni Mariusza Rumaka mieli zdecydowaną przewagę, jednak kielczanie mądrze się bronili. Decydująca akcja meczu miała miejsce na nieco ponad kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Z kompletnie nieudanego strzału Łukasza Trałki przypadkowo wyszła świetna asysta do Ślusarskiego, który nie zmarnował dobrej sytuacji. Polonia z kolei długo męczyła się z niżej notowanym rywalem, a decydujące ciosy zadała tuż po przerwie. Ostatniego gola w tym roku w T-Mobile Ekstraklasie strzelił Wladimer Dwaliszwili, który popisał się precyzyjnym strzałem przy pośrednim rzucie wolnym.
15. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:
Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:0)
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 1:0 (0:0)
GKS Bełchatów - Piast Gliwice 1:3 (1:1)
Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 4:1 (3:0)
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:0 (2:0)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź 2:2 (0:1)
Korona Kielce - Lech Poznań 0:1 (0:0)
Polonia Warszawa - Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)
Aż jedenaście bramek padło w sobotnich meczach. Najpierw GKS Bełchatów dostał solidną lekcję futbolu od beniaminka z Gliwic. Piast pierwszy stracił gola, ale następnie wyprowadził trzy ciosy, które dały mu trzy punkty. Większych szans swojemu rywalowi nie dało także lubińskie Zagłębie. Miedziowi mierzyli się z Wisłą Kraków i po kwadransie wygrywali już 3:0! Biała Gwiazda kompletnie nie przypomina zespołu, który jeszcze w poprzednim roku zdobywał mistrzostwo Polski. Bezradni krakowianie przegrali w Lubinie 1:4, a po rundzie jesiennej zajmują dopiero dwunaste miejsce w tabeli. Kontakt z czołówką zachowuje natomiast Górnik Zabrze, który pokonał Lechię Gdańsk 2:0. Pewne zwycięstwo daje zabrzanom lokatę tuż za podium, z pięciopunktową stratą do lidera.
Kolejny mecz bez wygranej odnotowało Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale tym razem zremisowali z Widzewem Łódź 2:2, mimo że prowadzili jeszcze do 86. minuty. W końcówce gola na wagę jednego oczka dla łodzian zdobył Krystian Nowak. Sytuacja bielszczan staje się powoli beznadziejna. W piętnastu kolejkach zdobyli jedynie sześć punktów, a do bezpiecznego miejsca tracą dziewięć oczek. Wspólnie z GKS-em Bełchatów zamykają ligową tabelę i wiosną czeka ich bardzo ciężki bój o pozostanie w gronie najlepszych.
Mistrzem jesieni jest Legia Warszawa, a na kolejnych miejscach znajdują się Lech Poznań i Polonia Warszawa. Kolejorz pokonał w niedzielę Koronę Kielce po golu Bartosza Ślusarskiego, natomiast Czarne Koszule okazały się lepsze od Pogoni Szczecin. Podopieczni Mariusza Rumaka mieli zdecydowaną przewagę, jednak kielczanie mądrze się bronili. Decydująca akcja meczu miała miejsce na nieco ponad kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Z kompletnie nieudanego strzału Łukasza Trałki przypadkowo wyszła świetna asysta do Ślusarskiego, który nie zmarnował dobrej sytuacji. Polonia z kolei długo męczyła się z niżej notowanym rywalem, a decydujące ciosy zadała tuż po przerwie. Ostatniego gola w tym roku w T-Mobile Ekstraklasie strzelił Wladimer Dwaliszwili, który popisał się precyzyjnym strzałem przy pośrednim rzucie wolnym.
15. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:
Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:0)
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 1:0 (0:0)
GKS Bełchatów - Piast Gliwice 1:3 (1:1)
Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 4:1 (3:0)
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:0 (2:0)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Widzew Łódź 2:2 (0:1)
Korona Kielce - Lech Poznań 0:1 (0:0)
Polonia Warszawa - Pogoń Szczecin 2:0 (0:0)