Podsumowanie 2010 roku: KWIECIEŃ
2010-12-30 11:16:16
W kwietniu miało miejsce wydarzenie, które odcisnęło piętno na całym kraju – katastrofa smoleńska.
Ta ogromna tragedia, w której zginęły najważniejsze osoby w państwie, rzuciła cień na wszystkie aspekty życia – także na rozgrywki piłkarskie. Z powodu żałoby narodowej odwołano ligowe mecze, w tym dwa spotkania Śląska: z Wisłą Kraków i GKS-em Bełchatów. Zaległości zaczęto odrabiać w drugiej połowie miesiąca.
Mecz z GKS-em Bełchatów odbył się dopiero 24 kwietnia, a poświęcony został Wrocławskiemu Hospicjum dla Dzieci. Tradycyjnie pod koniec kwietnia namawialiśmy naszych kibiców do przekazania jednego procenta swojego podatku właśnie na konto tej organizacji, zajmującymi się ciężko chorymi dziećmi. Jak zwykle odzew był duży, za co ponownie Wam dziękujemy!
Także w kwietniu przedłużono kontrakty z dwoma zawodnikami Śląska – Łukaszem Madejem i Markiem Gancarczykiem. Obaj związali się z wrocławskim klubem do czerwca 2012 roku.
W Prima Aprilis tradycyjnie przygotowaliśmy dla Was żart. Tym razem chcieliśmy Was przekonać, że nasi piłkarze zostali powołani do wojska. Efekt wizyty na poligonie był naprawdę świetny, a cały żart możecie sobie przypomnieć tutaj.
Graczem miesiąca, już po raz trzeci z rzędu, został Marian Kelemen.
O najważniejszych wydarzeniach maja 2010 roku przeczytacie w piątek.
Mecz z GKS-em Bełchatów odbył się dopiero 24 kwietnia, a poświęcony został Wrocławskiemu Hospicjum dla Dzieci. Tradycyjnie pod koniec kwietnia namawialiśmy naszych kibiców do przekazania jednego procenta swojego podatku właśnie na konto tej organizacji, zajmującymi się ciężko chorymi dziećmi. Jak zwykle odzew był duży, za co ponownie Wam dziękujemy!
Także w kwietniu przedłużono kontrakty z dwoma zawodnikami Śląska – Łukaszem Madejem i Markiem Gancarczykiem. Obaj związali się z wrocławskim klubem do czerwca 2012 roku.
W Prima Aprilis tradycyjnie przygotowaliśmy dla Was żart. Tym razem chcieliśmy Was przekonać, że nasi piłkarze zostali powołani do wojska. Efekt wizyty na poligonie był naprawdę świetny, a cały żart możecie sobie przypomnieć tutaj.
Graczem miesiąca, już po raz trzeci z rzędu, został Marian Kelemen.
O najważniejszych wydarzeniach maja 2010 roku przeczytacie w piątek.