Podsumowanie 2010 roku: STYCZEŃ

O słowackiego bramkarza Śląsk starał się bardzo długo. Wreszcie udało się, a Kelemen 12 stycznia złożył podpis na 1,5 rocznym kontrakcie z opcją automatycznego przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Były zawodnik hiszpańskiej Numancii z miejsca stał się podstawowym i pewnym punktem Śląska, trzymając równą formę przez cały rok. – Profesjonalista w każdym calu – słychać było na jego temat w klubie, a Janusz Sybis, legendarny napastnik naszej drużyny, stwierdził nawet, że wrocławianie nie mieli tak klasowego bramkarza od czasów Zygmunta Kalinowskiego. Trudno wyobrazić sobie lepszą rekomendację.

Kelemen nie był jedynym zawodnikiem, który w styczniu dołączył do zespołu. Kontrakt na 3,5 roku podpisał także Piotr Ćwielong, dwukrotny mistrz Polski z Wisłą Kraków. Wiele wysiłku kosztowało również przekonanie Sebastiana Mili do odrzucenia lukratywnej oferty z Ukrainy. Ostatecznie lider drużyny przedłużył umowę do czerwca 2013 roku. W jego ślady poszli Sebastian Dudek i Antoni Łukasiewicz, którzy także postanowili na dłużej związać się ze Śląskiem i parafowali umowy wiążące ich z wrocławskim klubem do czerwca 2012 roku.

Ruch transferowy był jednak dwukierunkowy. Do Polonii Warszawa odszedł Janusz Gancarczyk, który odrzucił ofertę nowej umowy przedstawionej mu przez Śląsk. Z kolei Kamil Biliński został wypożyczony do Znicza Pruszków, gdzie miał nabierać niezbędnego doświadczenia.

W drugiej połowie stycznia wrocławianie tradycyjnie wyjechali na zgrupowanie do Zieleńca. Z drużyną pojechał testowany Japończyk Takafumi Akahoshi. Podczas obozu drużyna wybrała się do Kłodzka, gdzie spotkała się z miejscowymi kibicami.

O najważniejszych wydarzeniach lutego 2010 roku przeczytacie jutro.