Wydarzenia

Podsumowanie 2011 roku - PAŹDZIERNIK

2012-01-03 12:41:50
Październik był miesiącem, który na stałe wpisze się do historii wrocławskiego klubu. Wtedy to odbył się ostatni mecz na stadionie przy ulicy Oporowskiej oraz jednocześnie pierwsze spotkanie na obiekcie przy alei Śląskiej. Za najważniejsze wydarzenie uznaliśmy właśnie przeprowadzkę na nowy Stadion Miejski. Zapraszamy do lektury!
10 października zawarto umowę, na mocy której Śląsk rozgrywa swoje mecze na nowym Stadionie Miejskim. Porozumienie zostało zawarte na 5 lat z opcją przedłużenia o kolejne sezony. Inauguracyjny mecz z Lechią Gdańsk na wrocławskim czterdziestotysięczniku obejrzał komplet widzów i był to absolutny rekord polskiej ligi zawodowej! Dodajmy, że w pierwszym pojedynku na Maślicach WKS zwyciężył Lechię 1:0, a jedynego gola strzelił Holender Johan Voskamp.

W tym miesiącu wrocławianie rozegrali pięć oficjalnych spotkań. Cztery z nich wygrali, natomiast w jednym musieli uznać wyższość rywali. Po okazałym zwycięstwie nad Polonią Warszawa (4:0), przyszła mała wpadka z GKS-em Bełchatów (0:3), a następnie dwie wygrane nad Podbeskidziem Bielsko-Biała (po 1:0) i wspomniane już pokonanie gdańskiej Lechii. Z Góralami Śląsk mierzył się dwukrotnie, ponieważ jeden z meczów odbył się w ramach Pucharu Polski. Wrocławianie w przerwie na spotkania reprezentacji rozegrali sparing z MKS-em Oława, który - podobnie jak wrześniowy mecz towarzyski z Piastem Żmigród - wygrali 6:0.

Drugi mecz Śląska z Podbeskidziem był wyjątkowy nie tylko dlatego, że nasza drużyna po raz ostatni wystąpiła na stadionie przy ul. Oporowskiej. Wtedy bowiem po raz setny w barwach wrocławskiego klubu zagrał Sebastian Mila. Z kolei Marian Kelemen w październiku świętował... rok gry bez przerwy. Słowak nie opuścił żadnego meczu przez kolejne dwanaście miesięcy. Nie mógł zagrać z Lechią Gdańsk z powodu kontuzji łydki. Poprzednio słowackiego bramkarza w składzie Śląska w meczu ligowym zabrakło w październiku 2010 roku!

Marian Kelemen nie był jedynym piłkarzem, który w październiku doznał kontuzji. Bośniacki obrońca Amir Spahić przedwcześnie zakończył rundę ze względu na uraz kostki. Kontuzje nie omijały też zespołu Młodego Śląska. Dwóch młodych zawodników Michał Nowak i Marcin Staszewski już na początku października zakończyło występy jesienią ze względu na groźne urazy. Natomiast po długiej rekonwalescencji do gry powrócił Przemysław Kaźmierczak.

W październiku Śląsk nawiązał współpracę z wrocławską Akademią Wychowania Fizycznego na płaszczyźnie szkolenia najmłodszych piłkarzy. Współpraca opiera się na trzech filarach. Pierwszym z nich jest pozyskiwanie kadr szkoleniowych, drugim filarem będzie wykorzystanie potencjału naukowo-badawczego Akademii, dzięki któremu możliwe będzie przeprowadzanie profesjonalnych analiz meczowych zespołów młodzieżowych oraz określanie potencjału graczy. Trzecia kwestia to możliwość korzystania przez trenującą w Śląsku młodzież z nowoczesnej bazy, która powstała na Polach Marsowych przy Stadionie Olimpijskim.

Śląsk osiągał dobre wyniki, umacniał się na fotelu lidera, a Sebastian Dudek już myślał o swoich następcach. W rodzinnych Żarach pomocnik WKS-u otworzył... szkółkę piłkarską. - Podejmując tę decyzję myślałem, że będzie maksymalnie 20-30 chętnych. Tymczasem mamy już 70 dzieci i musieliśmy zatrudnić dodatkowych trenerów - mówił wówczas piłkarz, który strzelił decydującego gola w rywalizacji z Dundee United.

W październiku ogłoszono wyniki na trenera i piłkarza września wybieranego przez kapitanów i szkoleniowców drużyn T-Mobile Ekstraklasy. Trenerem miesiąca został wybrany Orest Lenczyk. Z kolei w internetowym głosowaniu fani WKS-u na najlepszego piłkarza października wybrali Sebastiana Milę.

Na kolejny, już przedostatni odcinek podsumowania zapraszamy jutro!
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław