Wydarzenia

Podsumowanie 21. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

2013-12-17 10:39:32
Za nami ostatnia w tym roku 21. kolejka T-Mobile Ekstraklasy. Po zakończeniu tegorocznych spotkań na czele niezmiennie pozostaje Legia Warszawa, a tuż za nią plasują się Górnik Zabrze oraz Wisła Kraków.
Zmagania w 21. serii gier rozpoczęły się od pojedynku Jagiellonii Białystok z Widzewem Łódź. Faworyt z Podlasia nie zawiódł i dopisał do swojego konta kolejne trzy punkty, jednak podopieczni Rafała Pawlaka napsuli miejscowym nieco krwi. Zwycięstwo Jagiellonii zapewnił dopiero dwanaście minut przed zakończeniem meczu Maciej Gajos, który nie miał problemów z pokonaniem Macieja Mielcarza. Ostatecznie piłkarze z Białegostoku z dorobkiem 29 punktów zakończyli ten rok na ósmym miejscu, natomiast ich piątkowi przeciwnicy pozostają czerwoną latarnią ligi. W kolejnym piątkowym spotkaniu doszło do potyczki Zawiszy Bydgoszcz z Lechem Poznań. Mecz na pewno nie rozczarował, chyba że kibiców gospodarzy, bowiem to ich drużyna z przebiegu całego spotkania zasłużyła na zwycięstwo. Pojedynek zakończył się jednak podziałem punktów, a obie drużyny zdołały dwukrotnie pokonać swoich rywali.

W pierwszym sobotnim spotkaniu wszystkie trzy bramki padły w odstępie zaledwie dwóch minut. Najpierw w 54 minucie Maciej Korzym wyprowadził Koronę na prowadzenie, jednak już kilka sekund później Fabian Pawela doprowadził do remisu. Ten sam zawodnik minutę później trafił po raz kolejny do siatki, jednak tym razem... do swojej. Szalony mecz w Kielcach zakończył się na korzyść gospodarzy, którzy odprawili z kwitkiem Podbeskidzie. Kielczanie zakończyli tym samym tegoroczne zmagania na dwunastej pozycji, natomiast piłkarze z Bielsko-Białej przezimują trzy miejsca niżej. Kolejne dwa sobotnie spotkania na pewno nie dostarczyły kibicom zbyt wielu emocji. Zarówno we Wrocławiu, gdzie Śląsk mierzył się z Piastem Gliwice, jak i w Zabrzu, gdzie Górnik podejmował Lechię Gdańsk, bramek nie było, choć trzeba przyznać, że zdecydowanie więcej działo się na Górnym Śląsku. To spotkanie można podzielić na dwie części. W pierwszej znacznie więcej klarownych sytuacji stworzyli sobie piłkarze Michała Probierza, natomiast w drugiej odsłonie przebieg spotkania kontrolowali już gracze Ryszarda Wieczorka, ale ostatecznie ani jedni, ani drudzy nie potrafili znaleźć recepty na sukces.

Niedzielne zmagania rozpoczęły się od pojedynku Zagłębia Lubin z Ruchem Chorzów. Jak się okazuje, czar Jana Kociana w dalszym ciągu działa. Chorzowianie po golach Łukasza Janoszki oraz Grzegorza Kuświka wygrali z lubinianami 2:1 i dopisali do swojego dorobku kolejne w tym sezonie trzy punkty. Piłkarze z Górnego Śląska po 21. kolejkach zgromadzili na swoim koncie 32 oczka i w ligowej tabeli awansowali na piątą pozycję. W odmiennych nastrojach tegoroczne potyczki kończą zawodnicy Zagłębia, dla których porażka z Ruchem była dwunastą w tym sezonie. Podopieczni Oresta Lenczyka nie zdołali odskoczyć od dołu tabeli i z siedemnastoma punktami znajdują się tuż nad strefą spadkową. W kolejnym niedzielnym spotkaniu emocji nie zabrakło. Naprzeciw siebie stanęły drużyny Legii Warszawa oraz Cracovii. Choć to krakowianie pierwsi wyszli na prowadzenie po bramce Saidiego Ntibazonkizy, to później gole strzelali już tylko warszawianie. Wspaniałą skutecznością popisał się Michał Kucharczyk, który ustrzelił hat-tricka, a czwarte trafienie dla gospodarzy dołożył Helio Pinto. Ostatecznie ten niedzielny pojedynek zakończył się rezultatem 4:1 dla warszawian, którzy za sprawą remisu Górnika w spotkaniu z Lechią odskoczyli od drugiego miejsca w tabeli na pięć punktów i są niekwestionowanym liderem T-Mobile Ekstraklasy.

W ostatnim tegorocznym spotkaniu Wisła Kraków na własnym boisku mierzyła się z Pogonią Szczecin. Mecz dostarczył kibicom wielu emocji, ale najwięcej sympatykom Białej Gwiazdy, którzy mogli cieszyć się z dziesiątego zwycięstwa swojej drużyny w tym sezonie, a dziewiątego odniesionego przed własną publicznością. Krakowianie po bramkach Brożka i Burligi pokonali 2:1 Pogoń Szczecin, dla której honorowe trafienie zanotował Marcin Robak. Wiślacy kończą ten rok bez porażki na własnym obiekcie i z liderem klasyfikacji najlepszych strzelców T-Mobile Ekstraklasy w swoich szeregach Pawłem Brożkiem, który w spotkaniu z Portowcami zanotował swoje jedenaste trafienie. Pogoń po 21. kolejkach również nie ma się czego wstydzić, bowiem szóste miejsce, które zajęli, idealnie odzwierciedla wysoki potencjał tej drużyny.

piątek, 13 grudnia
Jagiellonia Białystok - Widzew Łódź 1:0
Zawisza Bydgoszcz - Lech Poznań 2:2

sobota, 14 grudnia
Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1
Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 0:0
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 0:0

niedziela, 15 grudnia
Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 1:2
Legia Warszawa - Cracovia 4:1

poniedziałek, 16 grudnia
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 2:1
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław