Wydarzenia

Podsumowanie 29. kolejki T-ME: Tylko dwie niewiadome

2013-05-31 13:44:25
Po ośmiu spotkaniach 29. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pozostały już tylko dwie niewiadome. Wciąż nie jest pewne kto wywalczy brązowy medal (Piast albo Śląsk), nadal nie znamy także drugiego spadkowicza (Podbeskidzie lub GKS).
W gronie zespołów zagrożonych spadkiem z ligi pozostały już tylko GKS Bełchatów i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Brunatni w bardzo trudnych warunkach mierzyli się z Jagiellonią Białystok. Spotkanie to zostało opóźnione o 50 minut ze względu na potężną ulewę, która przeszła nad stadionem tuż przed godziną rozpoczęcia czwartkowej potyczki, a sam mecz niestety niewiele miał wspólnego z piłką nożną. Futbolówka bardzo często zatrzymywała się w kałużach, co uniemożliwiało płynną grę. Pierwsi gola strzelili bełchatowianie - dobre dośrodkowanie Łukasza Madeja wykorzystał Szymon Sawala. Już w doliczonym czasie gry po zamieszaniu w polu karnym i po tym, jak piłką ugrzęzła w wodzie, stan meczu wyrównał Euzebiusz Smolarek. Ten gol ucieszył nie tylko fanów Jagi, która wreszcie przełamała złą serię, ale także... piłkarzy i kibiców Ruchu Chorzów! Niebiescy zremisowali z Legią Warszawa 0:0, a dzięki temu, że GKS Bełchatów stracił punkty, zapewnili sobie już utrzymanie w lidze.

W bardzo trudnych warunkach toczyło się także spotkanie Korony Kielce z Widzewem Łódź. W deszczowym meczu lepsi byli kielczanie, ale ostatecznie gole nie padły. Z takiego rozwiązania mogą być zadowoleni piłkarze z Łodzi, bo dzięki jednemu oczku wywalczonemu w Kielcach, także zapewnili sobie bezpieczny byt. O uniknięcie degradacji walczy natomiast jeszcze Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale w meczu "o 6 punktów" pokonali Pogoń Szczecin 2:1, a niezwykle cenne bramki strzelili Bartłomiej Konieczny i Fabian Pawela. Teraz wszystko w nogach podopiecznych Czesława Michniewicza - jeśli w niedzielę wygrają z Widzewem, zapewnią sobie utrzymanie w ekstraklasie.

Niewiele wyjaśniło się także w górze tabeli. Śląsk Wrocław po ciekawym meczu zremisował 1:1 z Lechem Poznań, a punktami podzielił się także Piast Gliwice. Ustępujący mistrzowie Polski byli stroną przeważającą w starciu z Kolejorzem, ale potrafili strzelić tylko jednego gola (pierwsze trafienie w barwach WKS-u Erica Moulounguiego). Z kolei gliwiczanie prowadzili w Warszawie przy Konwiktorskiej z Polonią 1:0, jednak Paweł Oleksy w 80. minucie zagrał futbolówkę ręką w polu karnym. Sędzia podyktował jedenastkę, którą na bramkę zamienił Aleksandar Todorovski. Przed ostatnią kolejką wciąż trzeci jest Śląsk, który ma punkt przewagi nad Piastem.

Pewne zwycięstwa odniosły także zespoły Lechii Gdańsk, która wygrała z Zagłębiem Lubin 3:0 oraz Wisły Kraków (zwycięstwo 1:0 w Zabrzu z Górnikiem). Wygrana Białej Gwiazdy była niezwykle istotna dla... Piasta Gliwice. Dzięki porażce zabrzan beniaminek ekstraklasy może już teraz świętować historyczny sukces, jakim jest awans do europejskich pucharów. Podopieczni Marcina Brosza z pewnością będą chcieli jeszcze wywalczyć brązowe medale ekstraklasy, ale tu już nie wszystko zależy od nich. Gliwiczanie muszą w ostatniej serii spotkań pokonać walczący o życie GKS Bełchatów i liczyć na stratę punktów Śląska w starciu z Legią Warszawa.

29. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:

Ruch Chorzów - Legia Warszawa 0:0
Korona Kielce - Widzew Łódź 0:0
Śląsk Wrocław - Lech Poznań 1:1 (0:1)
Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk 0:3 (0:3)
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 0:1 (0:1)
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Szczecin 2:1 (2:0)
Polonia Warszawa - Piast Gliwice 1:1 (0:0)
GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:0)
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław