Wydarzenia

Podsumowanie kolejki: Wisła wciąż niepokonana

2013-10-08 12:15:04
Za nami 11. kolejka T-Mobile Ekstraklasy. W najciekawszych spotkaniach tej serii gier Wisła Kraków pokonała 1:0 Legię Warszawa, Śląsk Wrocław wygrał w derby regionu z Zagłębiem Lubin 2:0, a w meczu o drugą pozycję w tabeli Górnik Zabrze rozbił na wyjeździe Pogoń Szczecin 4:1.
11. kolejka została zainaugurowana w Bydgoszczy, gdzie miejscowy Zawisza podejmował Koronę Kielce. Przyjezdni nie potrafili wygrać na wyjeździe w kolejnych 21. meczach, jednak w piątkowym spotkaniu w końcu przerwali tę niechlubną passę. W 75 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do bramki strzeżonej przez Wojciecha Kaczmarka skierował Kamil Sylwestrzak. Zawodnik gości tym strzałem zapewnił drużynie trzy punkty, dzięki którym Korona opuściła ostatnią pozycję w tabeli Ekstraklasy.

Na ósmą pozycję awansował Śląsk dzięki zwycięstwu 2:0 w derby Dolnego Śląska z Zagłębiem Lubin. Wrocławianie pierwszą bramkę zdobyli już w 15 minucie spotkania, a uczynił to niezawodny w tym sezonie Marco Paixao, dla którego było to już szóste trafienie w obecnych rozgrywkach. Drugiego gola piłkarze Śląska strzelili tuż na początku drugiej połowy. Z rzutu karnego do siatki rywali trafił obrońca WKS-u Dudu Paraiba. Zagłębie również miało kilka okazji do strzelenia gola, jednak tego dnia szczęście nie było po ich stronie.

W sobotę Jagiellonia Białystok mierzyła się na własnym boisku z Cracovią. Było to spotkanie dwóch ofensywnie grających drużyn, jednak zdecydowanie lepsi w tym starciu okazali się podopieczni Wojciecha Stawowego, którzy zwyciężyli 2:1. Obie bramki dla Pasów zdobył rozgrywający bardzo dobry sezon Dawid Nowak, dla którego sobotnie trafienia były czwartym i piątym golem w obecnych rozgrywkach. Honorową bramkę dla Jagiellonii w 89 minucie zanotował Alexis Norambuena.

Po spotkaniu w Białymstoku przyszedł czas na pojedynek w górze tabeli. Naprzeciw siebie stanęły druga i trzecia drużyna obecnego sezonu, czyli Górnik Zabrze i Pogoń Szczecin. O ile bardzo dobra forma Górnika nie może dziwić, o tyle gra Pogoni Szczecin już tak. W minionych rozgrywkach Portowcy ledwo co uniknęli degradacji, a obecnie biją się o miejsca premiowane awansem do europejskich pucharów. W sobotnim pojedynku nie sprostali jednak podopiecznym Adama Nawałki i ulegli zabrzanom aż 1:4. Dwukrotnie do siatki Pogoni trafiał Mateusz Zachara, a po jednym golu dołożyli Łukasz Madej i Krzysztof Mączyński. Dla miejscowych jedynego gola w tym spotkaniu zdobył Donald Djoussé. W następnej kolejce Górnik zmierzy się ze Śląskiem, a Pogoń w Chorzowie z Ruchem.

W ostatnim sobotnim spotkaniu na boisku zameldowali się zawodnicy Podbeskidzia Bielsko-Biała i Lecha Poznań. Piłkarze Mariusza Rumaka po ostatnich lepszych występach byli zdecydowanymi faworytami tego pojedynku. Ku zaskoczeniu wszystkich tylko podzielili się punktami z podopiecznymi Czesława Michniewicza, remisując z Góralami 0:0. Przez większą część spotkania przeważali goście z Poznania, jednak w ostatecznym rozrachunku oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę Rybanskiego.

Niedziela rozpoczęła się od meczu mianowanego hitem 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Przy ulicy Reymonta w Krakowie miejscowa Wisła podejmowała mistrza Polski Legię Warszawa. W tym spotkaniu zdecydowanie przeważali goście ze stolicy, jednak nie potrafili udokumentować swojej przewagi strzeleniem gola. Sam gruziński napastnik Wladimir Dwaliszwili miał trzy dogodne sytuacje, ale zabrakło mu nieco umiejętności, by skierować futbolówkę do bramki strzeżonej przez Miśkiewicza. Z kolei krakowianie mieli w swoich szeregach niezawodnego w tym sezonie Pawła Brożka. Doświadczony napastnik Białej Gwiazdy w 82 minucie urwał się obrońcom Legii, znalazł się w sytuacji sam na sam z Wojciechem Skabą i nie dał najmniejszych szans golkiperowi gości, ustalając wynik spotkania na 1:0. Dzięki temu zwycięstwu Wisła przesunęła się w ligowej tabeli na trzecią pozycję i do prowadzącej Legii traci już tylko trzy punkty.

W kolejnym niedzielnym meczu doszło do niemałej sensacji. Drużyna Widzewa, prowadzona przez tymczasowego trenera Rafała Pawlaka, niespodziewanie rozbiła Lechię Gdańsk aż 4:1. Choć to goście z Wybrzeża pierwsi objęli prowadzenie - w 39 minucie z rzutu karnego trafił Marcin Pietrowski - to kolejne minuty należały już tylko do gospodarzy. W 45 minucie stan gry wyrównał Povilas Leimonas, a w doliczonym czasie pierwszej połowy na 2:1 trafił Kevin Lafrance. Drugą część meczu łodzianie również rozpoczęli od mocnego uderzenia. Cztery minuty po wznowieniu gry idealne podanie z głębi pola otrzymał Eduards Višņakovs, który uderzając z pierwszej piłki podwyższył wynik spotkania. Ostateczny rezultat w samej końcówce ustalił młody brazylijski pomocnik Aléx Bruno, umieszczając piłkę w siatce po indywidualnej akcji. Podopieczni Michała Probierza przegrywając z Widzewem przedłużyli swoją serię meczów bez zwycięstwa do sześciu.

W ostatnim meczu tej kolejki Piast Gliwice mierzył się w derby Górnego Śląska z Ruchem Chorzów, zespołem, który od zmiany trenera z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Tym razem także było podobnie. Podopieczni Jana Kociana pokonali w wyjazdowym spotkaniu gliwiczan 2:0 i tak jak Śląsk, Cracovia i Piast mają na swoim koncie 14 punktów. Dla Niebieskich gole w poniedziałkowym meczu strzelali Łukasz Janoszka (4 minuta) oraz Łukasz Surma (72 minuta).

11. kolejka T-Mobile Ekstraklasy:
Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:2
Piast Gliwice - Ruch Chorzów 0:2
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań 0:0
Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 1:4
Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin 2:0
Widzew Łódź - Lechia Gdańsk 4:1
Wisła Kraków - Legia Warszawa 1:0
Zawisza Bydgoszcz - Korona Kielce 0:1
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław