Wydarzenia

Podsumowanie rundy - konferencja

2008-10-30 16:55:15
W środę o godz. 11 w siedzibie Klubu odbyła się specjalna konferencja prasowa, w której udział wziął sztab trenerski oraz prezes Śląska Wrocław Antoni Kordos. Podczas spotkania z dziennikarzami, trener Tarasiewicz podsumował rundę jesienną, a prezes Kordos odniósł się do organizacji spotkań, frekwencji oraz atmosfery na meczach. W drugiej części konferencji omówiono plan wizyty drużyny w Stanach Zjednoczonych.
Ryszard Tarasiewicz (trener Śląska): Na początku sezonu ja, większość moich współpracowników i kibice byliśmy optymistami, ale chyba nie aż tak. Ja cały czas wierzyłem, że możemy osiągnąć dobry rezultat. Napawało mnie optymizmem, to co widziałem z dnia na dzień od pierwszego treningu jeżeli chodzi o ten zespół. Faktem jest, że ani ja, ani nikt inny nie mógł powiedzieć, że po rundzie jesiennej będziemy na pierwszym miejscu. Na pewno trzeba się z tego cieszyć, ale to nie znaczy że już jesteśmy w pierwszej lidze, chociaż te zespoły, które po rundzie jesiennej zajmowały miejsca 1, 2 i 3 często awansowały i oby tak było. Jeżeli chodzi o zespół, to na pewno potrzebował na początku rundy wzmocnień i nie ulega wątpliwości, że przyjście Łudzińskiego i Klofika, następnie Górskiego na pewno wzmocniło naszą siłę ofensywną. Można powiedzieć, że zespół się dobrze prezentował, a o takim wyniku zadecydowało to, że graliśmy bardzo regularnie, bo tylko 2 porażki w 19 meczach. Mamy statystyki i okazuje się, że bramki zdobywaliśmy w takich momentach, które są dla mnie osobiście najważniejsze w piłce. Okazuje się, że na 33 bramki 6 bramek zdobyliśmy między 1-15 min., następnie 9 między 31-45 min, 5 bramek między 45-66 min. i 10 między 70 a 90 minutą. Świadczy to o tym, że zespół na początku meczu był skoncentrowany, a końcówka meczu świadczy, że był w tej rundzie dobrze przyszykowany pod względem motorycznym. Z 15 bramek, które straciliśmy mogliśmy uniknąć 4-5 nie będę mówił w jakich meczach, bo to nie jest istotne. Tak samo, można było się pokusić o 4 punkty więcej, mam namyśli mecz w Łomży i u nas ze Stalową Wolą. Ogólnie trzeba powiedzieć, że runda była udana. Jest to nie tylko zasługa mojej osoby, ale też prezesa Kordosa, kierownika Słobodziana. Chciałem także podziękować wszystkim moim współpracownikom: Pawłowi Barylskiemu, Tomaszowi Hryńczukowi, Waldemarowi Tęsiorowskiemu, za wszystko co zrobili do tej pory i myślę, że tak samo będzie w rundzie wiosennej. Odnośnie organizacji meczów, frekwencji oraz atmosfery na meczach wypowiedział się prezes Antoni Kordos. Antoni Kordos (prezes Śląska): Jeżeli chodzi o atmosferę to tutaj bardzo duże słowa uznania dla naszych kibiców. Sądzę, że wynik sportowy miał największy wpływ na to, że z meczu na mecz coraz więcej kibiców odwiedzało nasz stadion. Nie biorąc pod uwagę dwóch meczów na stadionie Olimpijskim oraz meczu pucharowego z Wisłą Kraków, wynika, że średnia ilość kibiców w oparciu o ilość sprzedanych biletów, była wyższa niż średnia ilość z ostatnich 15 lat. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że wciągu tych 15 lat kilka razy byliśmy w 1 lidze. To świadczy o tym, że nasze mecze cieszą się coraz większą popularnością i walczymy o to, aby na wszystkie mecze przychodziło jak najwięcej kibiców. Sytuacja się zdecydowanie poprawi, ponieważ do tej pory z racji przepisów przeciwpożarowych mieliśmy ograniczenie do 6 tysięcy widzów. W związku z tym, że właśnie rozpoczęła się przebudowa trybuny krytej, tam ilość miejsc zwiększy się o 1,5 tysiąca. Najprawdopodobniej przed samą rundą wiosenną zostanie dobudowane do trybuny dla kibiców gości ok. 500 miejsc. Stąd będziemy się starać o to, by móc przyjmować 8 tysięcy kibiców do końca rundy wiosennej. To ograniczenie jest nałożone dlatego, że krzesełka są umiejscowione w stosunku do siebie zbyt blisko. Ponieważ po zakończeniu sezonu zostanie przebudowana trybuna odkryta, tak aby spełniała te wymogi, będziemy mogli przyjmować na mecze naszej drużyny ok. 12 tysięcy kibiców. Drugim punktem konferencji było omówienie planów wizyty drużyny w Stanach Zjednoczonych Kilka miesięcy temu otrzymaliśmy przemiłe i przesympatyczne zaproszenie z klubu Falcons. Jest to taka organizacja polonijna, która już od kliku lat przyjmuje kluby piłkarskie z Polski. Przyjemność odwiedzenia Stanów już miały takie kluby jak: Cracovia i Wisła Kraków, Odra Wodzisław, ŁKS. Także my zostaliśmy zaszczyceni takim zaproszeniem. Przewidywany wylot jest jutro o 8 rano z Berlina. Wczoraj pojechaliśmy wszyscy do konsulatu w Krakowie, bo takie są przepisy wizowe Stanów Zjednoczonych, żeby zostawić odciski linii papilarnych palców (lewego i prawego palca wskazującego przyp. red.). Zostaliśmy zaproszeni na 2 tygodnie, 15-go lecimy z Berlina do Newark, tam jeden dzień będziemy się aklimatyzować, następnie spędzamy 3 dni w Nowym Jorku, gdzie rozegramy pierwszy mecz towarzyski, potem wyjeżdżamy na północ do Bostonu, tam również bawimy 3 dni i również rozegramy mecz towarzyski z jedną drużyn polonijnych, po czym wracamy do Newark. Tam już będziemy do końca również rozgrywamy jeden mecz towarzyski i 28-go cała drużyna wraca do Polski. Jest jeszcze jedna rzecz, na którą chciałem zwrócić uwagę. Całe 2 tygodnie będziemy spędzać non-stop w towarzystwie Polonii, która jest bardzo spragniona takich odwiedzin, a w szczególności klubu piłkarskiego Śląsk Wrocław, który to klub jest zarejestrowany w Stanach Zjednoczonych. Będziemy mieli przyjemność wręczyć wiele ciekawych upominków naszemu bratniemu klubowi. Jeszcze raz chciałbym bardzo podziękować klubowi Falcons, za to zaproszenie.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław